Frondolenie
Wieczór, każdy robotę już pożegnał bez żalu,
leń się leni i chla alkoholik,
tylko na ekstremalnie religijnym portalu
jeszcze ktoś bez litości frondoli.
Zamiast dziatki utulić, wyrzec słowo do żony,
zjeść kolację czy pobić się z cieniem,
on zasuwa na niwie, wzdęty oraz wzmożony,
za powinność swą ma frondolenie.
Od tych frondół straszliwych grozi nagły skręt flaków,
pęka łeb jak po wrzaskach kiboli,
więc niech może ten pracuś od morale Polaków
weźmie i szybko się odfrondoli