Straszek Staszek
Jak tu straszyć poza Halloweenem,
jak do złej gry dobrą robić minę?
Pretendentów innych jak tu wyki-
wać i konkurencji zmieszać szyki?
Tyle strachów w życiu jest publicznym,
że mój los się zrobił dramatyczny:
gdzie się tylko z trudem dotelepię,
tam już straszy ktoś – i niż ja lepiej.
Gorzkie żale, gorzka czekolada,
niepublicznym straszkom dzisiaj biada!
Jak prywatny duch, to biznes leży,
nawet w nietoperze nikt nie wierzy.
Małym straszkiem mało kto się przejmie,
gdy upiorów moc zasiada w sejmie,
bez owijań zatem powiem z mostu:
w tych warunkach straszyć strach po prostu.
najnowsze komentarze