Pieski wybór
Treserów jest koło mnie sporo
(co robić, taki już psi los),
a gdy się do roboty biorą,
każdy domaga się: daj głos!
Jeden kiełbasą mi przed pyskiem
wywija, w łapy wpycha kość
i Matyskowi wróży kryskę,
jeżeli milczałbym na złość.
Drugi przemawia do sumienia:
no, szczeknijże za mniejszym złem,
przecież rozsądny z ciebie szczeniak,
wszak ty to wiesz i ja to wiem.
Trzeci nawija, że wspólnota,
że krew i ziemia, takie tam,
że razem pogonimy kota,
jeśli głos zaraz grzecznie dam.
Czwarty z wyżyny grozi batem
i pełną gamą boskich kar,
piąty chce włożyć nową szatę,
gdybym swój głos dla niego zdarł…
Już mnie od tego krew zalewa
i myślę, widząc rzeczy bieg:
dla kogo ja mam tutaj śpiewać,
lub choćby jeden wydać szczek?
Ale co, gdy przez niechęć niemą,
przez to, że wybór mi nie w smak,
do głosu dojdzie – nie, nie demon,
a zwykły karzeł? Chciałbym tak?
Cóż, demokracja bywa sztuką
przewrotną. Więc na mój psi nos
nie tym, co wabią cię lub tłuką,
lecz sobie dobrze zrób. Daj głos.
mam na myśli temat u andsola oczywiście i nie uważam że kot Mordechaj ma 400 lat tylko 4 🙂
Wiecie, jak się na widok Rysiowych zdjęć ucieszyłem, że mogłem w tym roku krzyżyk wysłać pocztą? 🙂
Jarebinko, w przeliczeniu na ludzkie lata, to ja mam z grubsza 140. Oczywiscie my jestesmy lepiej skonstruowani przez PB i jedyne co sie Mu nie udalo, to kocia kanalizacja wodna – nerki i cala reszta.
Ale zawsze mam satysfakcje, ze ja po calej nocy spania wygladam slodko i pieknie, podczas kiedy Stara wyglada jak Quasimodo w polaczeniu ze stara scierka 😈 i lepiej na nia nie patrzec dopoki sie nie umaluje. Ha-ha-ha! 😈
Jarzębino, ja podejrzewam, że Kot Mordechaj zawsze ma tyle lat, ile mu w danym momencie pasuje. 😉
A na tego zębatego strusia chętnie bym zagłosował, ale w moim okręgu chyba nie kandydował. 🙁
Mordechaj przesadził. Kazda żeńska odmiana jest piękna . I kocia i psia i ludzka. No wiesz Mordechaju….. !
lece pa!
Ja wiem, że Polak powinien umieć cierpieć i w pokorze znosić pociski oraz strzały gniewnego losu, ale są jakieś granice brawury. Włączyliśmy ogrzewanie. 🙄
Ja też, ale nie śmiałem piskać…
Nie wiedziałem, że teraz brodziki dają w nagrodę… a może to miska??
http://grafik.rp.pl/grafika2/730183,754198,9.jpg
Jeżeli miska, to ja bym ją chętniej zobaczył od wewnątrz… 😉
Tadeuszu, bo to pewnie nagroda w dziedzinie podnoszenie ciężarów.
U nas ogrzewanie też już włączone.
A kto nie włączył 😯
Włączyłam, ale i tak szczękam zębami w oczekiwaniu na … 😯
Co to, kurka za zwyczaj,aby godzinami nie podawac frekwencji? 👿
Jakoś mi ulżyło, kiedy się dowiedziałem, że nie tylko ja jestem takim grzewczym sybarytą. 😆
A zębami też szczękam. Cosik od rana do wieczora kręcą się te wybory wokół zębów. 😯
I watpiów. Mam skręcone.
Mordko, w robocie było ponad 50. Na wsi, na oko, 30-35.
Natenczas Polak chwycił, z nerwów cały spięty,
swój wątp wyborczy długi, zasupłany, kręty… 🙄
Nerwowo jest bez dwóch zdań. Mam nadzieję, że nie przedłużą ciszy wyborczej. U mnie frekwencja jak zwykle wzorowa – dopiero wróciłam ze stawiania krzyżyków: spis wyborców gęsto zapisany. Porządne osiedle. 🙂
Do 18.00 39,65%, czyli do 21 pewnie niewiele ponad 42-43. Słabo. Chociaż jeśli wróżyć po frekwencji we wlasnym lokalu wyborczym, to między 18.00 a 19.00 było całkiem tłoczno. Może „wykształceni, z dużych miast” wolą głosować wieczorem 🙂
Zosia jednak nie wszczęła protestu. Perspektywa postawienia krzyżyka i wrzucenia karty była zbyt kusząca. Choć do ostatniej chwili przekonywała, że to nie tylko nie w porządku, że nie może głosować, ale i nieopłacalne. „Bo przecież wasza partia miałaby wtedy o jeden głos więcej w tej kurnie”. Oczywiście wypowiedziane tak, żeby caly lokal słyszał 😆 😳
O, kurna! 😆
Przez Was ja się zacząłem denerwować… coś mało ludziów poszło.
Ale mam nadzieję, że Zosia nie naruszyła ciszy wyborczej w lokalu 😉
Mam nadzieję, że naruszyła 😀
😀 😀 😀
Ufffffff 😀 😀 😀
😈 GRATULACJE1 😈
Proszę o podstawianie kieliszków: Martella rozlewam. 🙂
U mnie tam na osiedlu była wręcz kolejka 😀
Zawsze tu tak jest na wyborach 😀
Teraz już mogę opowiedzieć anegdotę. W pobliżu mojego lokalu wyborczego (gdzie mieściło się kilka komisji) stał facet w, że tak powiem, fartuchu reklamowym i rozdawał ulotki. Była to reklama Mazdy i nie było się niby do czego przyczepić. Ale dlaczego, hm, facet miał na brzuchu hasło: W RUCHU PALI MAŁO, i słowa „ruchu pali” były wytłuszczone 😆 Podprogowa reklama wyborcza? Raczej to nie był przypadek. Jeśli rzeczywiście Mazda poparła Palikota, to chyba coś świadczy 😆
„Coś znaczy” albo „o czymś świadczy”, of course.
To już raczej chyba pewne, że tym razem moja kandydatka weszła do sejmu 🙂
Pdstawiam, podstawiam. 😆 Wyniki są takie, jakbym je osobiście wymyślił. 😆
Matko, czemu nie mam spirytusu 😀
Martwi mnie troche te ponad 30% oddanych na PiS, bo trudniej bedzie usunac tego socjopate z funkcji lidera….Ale moze exit polls sa zawyzoone…
Ale Palikot!!!! Ponad 10%!!!! Genialne!
Śpieszę z toastem. . 😆
Wynik Palikota niesamowity. Prezes przegrał siódmy raz z rzędu, a teraz marzy mu się Budapeszt w Warszawie.
Mordko, też mnie martwi. Pan mąż śnił o 15, ja o 10. Nieuleczalni optymiści 🙄
Odetchnęłam, toast spełniłam, cieszę się z wyników Palikota, ciocia Jadzia zawiedziona zupełnie, ona była przekonana, że wygra prezes. A prezes i tak wygrał, mówi pańcia profesorcia.
Kondominium węgierskie 😯
Prezes nie przegrywa nigdy.
Że Prezes i tak wygra, od początku było wiadomo. 😈
Mam jednak szczerą nadzieję, że tym razem ta wygrana go wykończy politycznie. 😛
na razie dobrze 🙂 😀
prezes grozi Budapesztem 😕
i obiecuje dalsza walke o Polske marzen wyborcow PIS, zycze wiec im dalej takich porazek 8)
coś jeszcze zostało? bo dopiero teraz mogę szkło podstawić :
D
dla Palikota:
https://lh4.googleusercontent.com/-oU-8lhpajT4/THkHjlrAi4I/AAAAAAAABsk/lRBzfTUebhU/s512/DSC_1474.jpg
niesamowity sukces
Uffff! Polacy nie zwariowali 😆
Polewam! Co kto sobie życzy ? 😆
A wyobrażacie sobie, jacy szczęśliwi dzisiaj dziennikarze większości stacji tv, radiowych, GW itd, przecież większość z nich znalazłaby się na bruku, gdyby prezes z Ziobrą i Maciarewiczem dobrali im się do skóry.
kleska SLD
Panna Kota, i nam frakcji niemieckiej tez udalo sie 🙂
wracam do TV
Pij, fomo, pij. Jak się Martell skończy, mam jeszcze Camusa i czystą w zamrażarce. 🙂
za czystą dziękuje, nie mieszam rodzajowo
Pijemy! Teraz doczytałem.
O! O tym wspominałam powyżej, to koło mojej komisji właśnie 🙂
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,10437752,Reklama_salonow_samochodowych_udaje_plakaty_wyborcze.html
Zdjęcia z głosowania:
http://www.kwejk.pl/obrazek/550918/politycy,zagłosowali.html
Widzę, że alkoholami już inni się zajęli, ale mogę przynajmniej dostarczyć zagrychę. Z radości cały październikowy przydział pasztetówki dziś stawiam. 😆
Ja odejmę psom od pyska i stawiam smalec z mięskiem 🙂
O, prawda, jeszcze pół słoika gęsiego smalcu mi zostało. To też dołożę. Jak szaleć to szaleć. 😀
Jan Pietrzak jest zalamany i rzucilo mu sie na mozg: Polsska jest skolowana. Polska jest Bialorusia. Lukaszenko tez wygrywa wybory….
To dorzucam paprykę i sok marchewkowy dla wegetarian i abstynentów.
vitajcie! czyli ja się nie znam . 🙁 bo inaczej obstawiałam. Swoją drogą to teraz zamiast mydełka fa bedzie marycha … hoho !!!
Tak Rysiu, nam też się udało! Teraz mogę coś zdradzić. Telefonowaliśmy dziś do Polski, żeby się upewnić, że nasze rodziny poszły głosować. Okazało się, że moja teściowa jeszcze nie była i nie miała zbytniej ochoty iść, bo padał deszcz. Jej syn, a mój mąż wygłosił najpierw kazanie na temat co zrobi prezes z opcją niemiecką, gdy wygra, potem nakazał wymarsz do lokalu i zameldowanie się po powrocie. Po godzinie babcia zameldowała spełnienie obywatelskiego obowiązku (dosłownie). Argument męża: a co będzie, jeżeli Platformie braknie tego jednego głosu?
Mordechaju Ty chcesz mnie zdenerwować z tymi wypowiedziami u andsola? Bóg wg mnie nie ma historii. Był , Jest i Będzie. .. Masz b trudny charakter popraw sie póki czas 🙂 dobrej nocki pa
Pietrzakowi już dawno rzuciło się na mózg, on już tak z przyzwyczajenia zawsze na „nie”
Ja pod makrelę!
😆
No i Prezesunio znowu wygrał. Jakie to szczęście, że wyłącznie moralnie.
Szukałam Męża Zaufania, ale nie było. W mojej komisji wybory są co najmniej podejrzane.
😎
Ale powiem Wam, że w nerwach byłam naprawdę.
Witam Szanowny Koszyk po przerwie!!!! 😀
Za alkohol dziękuję, bo już sporo wypiłam.
Za moralne zwycięstwo prezesa, of course! 😀 😀
Nisiu, czyżby w Twojej komisji zabrakło również naszych sztyftów? 😯
Wynik wyborów nie potrafił Prezesowi zepsuć dobrego sampoczucia. Swojemu elektoratowi wyjaśnił rozbrajająco: prędzej czy później zwyciężymy, bo po prostu mamy rację. 😈
Nisiu, u mnie też nie było męża, żony też nie 🙁
Jarzebinko, bede sie staral poprawic. Bog ma historie opisana w Starym Testamencie, ale nie wszzystko jest tam doslowne. Czasami sie ucieka do alegorii albo przenosni, albo wrecz kreci, zeby bylo trudniej zrozumiec i kazdy musial sam dochodzic co do ludzi mowi. Np do teorii ewoolucji.
Ale ja w Niego oczywiscie nie wierze 😈 Co Mu zreszta kompletnie zwisa tak dlugo, jak dlugo nie robie okropnych rzeczy innym.
U mnie żona zaufania była i spoglądała złowrogo, ale sztyftów nie było. Co tu dużo gadać, kochani. Zawiedliśmy. Spot za późno, dystrybucja do kitu.
Andsola czytam, ale wypowiadać się tam nie śmiem.
No tak, teraz wszystko będzie na nas. Że przez nasze gapiostwo w sprawie sztyftów Prezes przerżnął choć wygrał. 🙄
Ale my i tak wiemy, że to wina Tuska. 👿
Vesper, mamy cztery lata na dopracowanie spotów. Jak znam prezesa, roboty jest po łokcie 🙄
A skoro nie nasze, to ich nie tykamy i lejemy w szkło koniak. 😉
i jak tu teraz z tym alkoholowoswiatecznym nastrojem isc spac?
klasycznie 🙂
http://www.youtube.com/watch?v=BwNrmYRiX_o
Nacht 🙂 😀
Nie pomogly wlasne dlugopisy!
PiS to partia ubieglej dekady. Mlodzi ludzie poszli glosowac na PO i Palikota. W nasepnych wyborach JK juz bedzie za stary i z ta przegrana za pasem raczej moze sie zwijac.
Gratulescu! Job well done!
Nie tylko my szczękaliśmy zębami:
http://www.tvn24.pl/-1,1720262,0,1,europa-moze-odetchnac-z-ulga,wiadomosc.html
Sprawdziłem właśnie w słowniku, co znaczy obce mi wyrażenie „szósta rano”. Niestety, okazało się, że ono znaczy „Bobik, na posłanko”. Tak że ja jeszcze tylko jeden toast i znikam.
Ale Wy sobie nie przeszkadzajcie i balujcie, póki starczy paliwa w czołgu. Naprawdę jest do tego powód. 😀
Balujcie, balujcie. Po tygodniu tworzenia koalicji może być mniej wesoło. Nie żebym krakał, ale wstępne wyniki zawsze miały paskudną tendencję do wyrównywania się w miarę liczenia kwitów. Może się skończyć na 36:33 i co wtedy? Nawet pan Waldek nie pomoże. 😎
A w ogóle to sukces jest niewątpliwie i słusznie Europa odetchła, że uratowano przedmurze. Bez przedmurza to kiepsko by było. Teraz tylko znaleźć jakieś drobne na Grecję i banki, ale co to za problem, jak przedmurze stoi. 😎
Trochę sarkazmu jeszcze żadnej sprawie nie zaszkodziło, moim zdaniem.
No i rzeczywiscie, chyba mozna odetchnac z ulga, 😀 choc te 30% PiS w wyborach jednak jest zastanawiajaca rzecza. Ciekawi mnie tez, jakie beda nastepne poczynania partii Palikota – najpewniej w opozycji, ale moze jednak lepszej niz ta dotychczasowa.
A poza tym, wcale dzis nie musialam wlaczac ogrzewania, bo bylo 28 stopni w cieniu. Prawdziwa nowoangielska jesien, zwana tez czasem indianskim latem.
Wielki Wodzu, nie kracz waść, tylko się do balowania przyłącz. 😉 Zauważ, że to balowanie wstępne, tak jak i wyniki: co prawda butelki, pasztetówka i smalec na stole, ale rymowania jeszcze nie było.
Z rymowaniem bezwzględnie trzeba się wstrzymać parę dni. Żeby potem nie było tak jak z tymi autorytetami, co im wyciągają młodzieńcze ody na cześć Stalina. 😛
A propos wyciągania (z archiwum): 😎 http://wybory.onet.pl/parlamentarne-2011/aktualnosci/obietnica-kaczynskiego-jezeli-w-2011-r-nie-wygramy,1,4875388,aktualnosc.html
Zapraszam wszystkich na stype do Salonu24 pl. Gusla tam odprawane, ze lapy lizac: „wszyscy jestemy przegani”, „wspanile zwyiestwo PiSu”, „”PiS zdobyl w Chicago 78% oddanych glosow”, itd itp. Jednym slowem – jeszcze glupi narodzie pozalujesz!
No, naprawde, dawno tam tak przyjemnie sie nie czulem :twisted
Wildstein: PO wygrala bo „apelowala do zebraczo-lokajskiej postawy Polakow”. Zas wspiealy ja w tym lokaje medialni jak Michnik, Lis, Kolenda-Zaleska i rozni inni wrogowie Wolski.
Now you know.
Apelowanie jako skuteczna metoda komunikacji z żebrakami i lokajami? 😯 😉 A tam, oczu szkoda.
Wielki Wódz, jak na prawdziwego wodza przystało wie co mówi ❗
A Jarek już zapowiedział, że będzie Budapeszt w Warszawie 😯
Znaczy się tym razem pchnie Antka po bratnie czołgi do Moskwy? 🙄
A gdzie jest Zwierzak? Jeszcze nie spożył na okoliczność, czy spożył w nadmiarze? 🙄
Tez tak pomyslalem,jotko. Ale podobno chodzi mu tu o zaprowadzenie rzadow Orbana. Nie rozumiem tego. Orban juz ma pelne lapy roboty, ale podobno M. Kadaffi dal by sie ewentualnie namowic.
Acha, czyli w poniedziałek Antek leci po Kadafiego a Jarek, jak zwykle, pod Pałac Prezydencki z pochodniami.
Czyli bez zmian. A już się denerwowałam, że będe na nowo musiała się uczyć orientacji w tym naszym polskim cyrku 😉
O, mamusiu, muszę iść spać, bo za parę godzin muszę wsiąść w auto i odebrać Włodka wracającego ze śpiewających wojaży 🙂
Barek otwarty. Bawcie sie dobrze 😆
Kocie, zajrzałem na tę stypę, a tam na samej górze wisi (excusez) Lepper. Czy mógłbyś na przyszłość polecać miejsca mniej odbierające apetyt? Bo ja pasztetówkę i smalec zawsze, ale nie po czymś takim. 😆
haneczka: Andsola czytam, ale wypowiadać się tam nie śmiem. To masz jak ja z Bobikiem. Ale: śm!
jarzębina: to Kot nawet u mnie nie może sobie potygrysić? Ale o historii Boga to rysberlin, a nie Kot. Niemniej jednak, zgadzam się z Tobą, ale w zupełnie inny sposób, niż to sobie wyobrażasz. Ja oczień rad vidiet’ Vas, do bystriej (2012) vstrieczi, Fantomas.
No przecie wszyscy do andsola cichcem chodza i zagladaja, tylko sie boja tej matmy. Nawet moja Stara, ktora potrafi z duza swada udowodnic twierdzenie Talesa, jak sie ja przyprze do muru, choc jej najwiekszym osiagnieciem w dziedzinie matematyki bylo w ii ekulat czterech zlamanie suwaka logarytmicznego wujkowi Pieti, czym jej rodzice z duma latami popisywali sie w towarzystwie (Lenoczka, co zepsulas wujkowi Pieti? – Logarifmiczeskuju liniejku! ) 😈
Ciekawość podniosła mnie skoro świt. Wielki Wódz słusznie studzi, ale i tak oddycham z ulgą http://wybory.onet.pl/parlamentarne-2011/wyniki-z-63-proc-obwodow-platforma-zyskuje-pis-tra,1,4875471,aktualnosc.html
Jedziemy na parę dni do Błot. Pozdrawiam wszystkich jawnych i ukrytych (Andsolu 🙂 ).
Też oddycham z ulgą. Nawet wielką. Ale to o tej niepewnej koalicji nawijałam przed wyborami.
Baw się dobrze haneczko. My tu będziemy spraw pilnować 🙂
Dzień dobry 🙂 Bal był chyba ostry, bo wchodząc pośliznąłem się na pasztetówce, a donica z drzewkiem bob(i)kowym zapytała, czy nie mam przypadkiem aspiryny. No, ale to w końcu tylko raz na cztery lata. 😀
Lecę w Ważnych Sprawach i mam cichą nadzieję, że ne potrwają one dłużej niż kilka godzin, tak żebym sobie mógł jeszcze przed południem poczytać, jak prasa komentuje wyniki. 🙂
Póki jestem, tu zaglądam. Bardzo ciekawe aniołki, emeryt i Kluzik http://wybory.gazeta.pl/wyboryparlamentarne/1,120574,10422605,_DZIEN_NA_ZYWO__Powyborczy_poniedzialek.html
padaaaa niestety, a tu ruch jak na godzine ogromny 🙂
notowania z Komisji Wyborczej pod Wielkiego Wodza, niestety
pozostaje optymista
brykam
teraz niemiecka szeleszczaca (a w niej Europa, banki, Kair – na poczatek 🙂 )
pieczywo i do
brykam fikam
Romaszewski przegrał z Borowskim 🙂
No, bardzo dziwna jest ta matma z wyliczen od haneczki. Jesli PSL mial 9,51% i bedzie mial w Sejmie 42 poslow, to daczego Ruch Palikota,ktory mial 9,8% bedzie mial tylko 36 poslow?
POnadto w jaki sposob Palikot bedzie mial 7% w Seacie, skoro nie wystawial zadnych kandydatow do Senatu (bo chce zlikwidowania tej izby)???????
Ja sie jeszcze nie kladlem bo studiowalem rozpacz i zgrzytaanie zebow w Psychiatryku24.
Kocie, z matmą nie wygrasz, trzeba się podporządkować 😉
Głosy sejmowe przeliczyli na senat, stąd Palikot i bzdura.
z matma jest tak: przy frekwencji ca`50% na PIS glosowalo zaledwie 15% uprawnionych do glosowania i takie tez prawdopodobnie jest stale poparcie w „doroslym” spoleczenstwie dla tego obozu politycznego
generalnie malo i to dobrze tak 8)
Aj, w poniedzialki posiadam zabezpieczone obowiazki wobec braci mniejszych – pracuje spolecznie w RSPCA (Royal Society for the Prevention of Cruelty to Animals) i zarabiam pieniadze na rozne takie psie , kocie i inne nieszczesliwce.
Czyli jestem dopiero bobikowym switem 🙂
A Ras ma racje – to tylko 15 % populacji i odliczajac czarnych… 10%!
Rys oczywiscie 🙂
Ja poproszę słońce i jakieś +10 do obecnego stanu termometru.
Frekwencja duża, wyniki dobre, jest z czego się cieszyć 🙂 . Z badań wynika, ze młodzi zastąpili sobie SLD Palikotem i głosowali tłumnie. Teraz tylko poproszę koalicję 🙄
U mnie na Uczelni martyrologicznie. Jeszcze nie zaczęli grzać. A siedzenie w kurtkach jest „mało reprezentacyjne” according to nasz Rektor :/
A, no i u nas też były kolejki. Co prawda nie w moim okręgu (składa się z jednej ulicy nie wiedzieć czemu), ale w sąsiednim, dla reszty ulic z osiedla kolejka zajmowała kawał korytarza. Także obywatelski duch rośnie w narodzie.
A vesper gratuluję Zosi. Mam nadzieję że ja też za parę lat będę miała takiego obywatela/obywatelkę 🙂 .
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,10441557,Kaczynski_gorszy_od_Palikota____w_Swiatyni_Opatrznosci.html 🙂
Media łżą jak pies!
Wygraliśmy!
Moralnie!
Wyjdzie Szydło z cienia i powie prawdę jak daleko Polskę od dobrobytu zepchnęło peło! Kłamią dla utrzymania władzy!
JA ci narodzie objawiam PRAWDĘ!
Media kłamią!!!
Za 30 lat ujawnię Wam prawdę jak Budapeszcie!
Te niemieckojęzyczne flądry ukrywają, ż Polska idzie na dno!
Dzięki ci boże, że nie muszę podawać ręki falszywemu hrabi!
GRU znowu zrobiło przekręt!
Precz z KGB w Sejmie i Senacie?
Siostro! Te tabletki to na czczo, czy po jedzeniu?
Skuteczniejsze na czczo, Drogi Wodzu!!!! 😀
Prosiłem 😕
Staruszku 😛
Dla niemieckojęzycznych, wydaje mi się, że dość trafna analiza: http://www.zeit.de/politik/ausland/2011-10/tusk-polen-wahl
Wielki Wodzu, co się denerwujesz – przecież i tak nikt nie pomyli Cię z Wodzem-Jamnikiem. Różnicę gabarytów fizycznych i duchowych widać na pierwszy rzut oka. 😆
Tu trochę personaliów, bo to też ciekawe. 😉
http://wyborcza.pl/1,75248,10441265,Wybory__Kto_wygral__kto_przegral__WYNIKI_.html?as=1&startsz=x
Niestety, nie weszła do Senatu nasza ulubienica Nelly. I kto nam teraz będzie ubarwiał życie odjechanymi wypowiedziami tudzież kapeluszem czerwonym? 🙄
A w moim, czyli warszawskim okręgu personalnie nader po mojej myśli. Wszyscy kandydaci, na których rozdzieliliśmy rodzinne głosy, i do Sejmu, i do Senatu, weszli gładko. 🙂
Tak, ale niesmak jest. 🙂
Przecież jest tyle innych określeń. Od Ukochanego Przywódcy po Geniusza Priwislinja, o Wrednym Kurduplu nie wspominając.
Niesmak dotyczy tego wyżej, a nie wchodzenia kandydatów. 😛
Które zresztą jakoś mi się kojarzy z wciąganiem na członka. Taka skaza z czasów minionych. 😆
No, ale trzeba przyznać, że czasy się zmieniły. Dawniej trzeba było wciągać siłą, a teraz sami wchodzą. 😈
http://bi.gazeta.pl/im/5/10443/z10443675X.jpg
Moi Węgrzy jeszcze nie wiedzą!
Wielki Wodzu, w życiu…..
Nigdy nie mylę Wielkiego Wodza z Drogim Wodzem!!!! 😀
Drogi, bo wszystkich nas kosztuje od cholery i trochę.
Bardzo ładna mapa. 😀
Ciekawe jest też porównanie map z poprzednich i obecnych wyborów:
http://wybory.gazeta.pl/wyboryparlamentarne/1,118281,10440295,Wybory_2011__PiS_stracil_dwa_wojewodztwa__INFOGRAFIKA_.html
Widać, że Prezes z roku na rok jest coraz bardziej przypierany do Bugu przez zarazę idącą z zachodu. Nie wiem, czy nie powinien jednak pomyśleć zawczasu o spokojnej starości i zacząć sobie załatwiać azyl u Łukaszenki. 🙄
Kutz wchodzi do senatu! Jako senator niezależny! Wygrał w Katowicach i to dużą różnicą głosów, bardzo się z tego cieszę.
O matko, Nelli nie weszła?
To jak ja teraz będę żyć???
Prywatną przyjemność zrobił m i Marek Borowski, którego i tak lubię. Wykosił do Senatu Romaszewskiego. Jak widzę tego faceta to mam potem koszmary senne.
Staruszku, ja Cię ajlowju!
Kawałek Budapesztu:
http://wn.com/budapest_1956
Bobiku, coś jest jednak „na rzeczy” z tą zakamuflowaną, coraz bardziej napierającą opcją niemiecką.
Nisiu, Nelli może sobie zniknąć w jakiejś pustyni lub puszczy, ale co zrobimy bez jej kapeluszy? Nie zapomnę jej czerwonego kapelusza na tle czerni na warszawskim lotnisku przy trumnach.
Bobiku, prezes może już ma załatwiony azyl w Budapeszcie?
Mar-Jo 😛
Napieralski rezygnuje: http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103087,10443050,Napieralski__Zwolam_przyspieszony_kongres_SLD__nie.html?utm_source=facebook.com&utm_medium=SM&utm_campaign=FB_TokFm
Panno Koto, ja jednak najbardziej ceniłam w Nelli intelekt.
Napieralski podobno przegrał też z dwójką na swojej własnej liście, kobitką ze Świnoujścia.
W kwestii węgierskiej:
http://wyborcza.pl/1,75248,10441341,Kaczynski_chce_drugich_Wegier__internauci_kpia.html
Alez zlosliwcy z was 😉
Zamiast Nelli bedziecie miec Gosiewskie. 🙂
Zwierzaku, Nelli NIKT nie zastąpi.
A w kwestii Napieralskiego, wczoraj coś tam posłyszałem przez radio zaraz po ogłoszeniu wyników, tow. Kalisz był odpytywany i zaczął normalnie toczyć pianę, nie był wcale miłym grubasem, o nie. 🙂 A potem zaraz musiał iść, bardzo się spieszył. Napieralski ma szczęście, że trochę się w partii pozmieniało przez ostatnie 60 lat, wtedy zaczynali od zrywania paznokci. 😎
Zrywanie paznokci za przegranie wyborów? 😯
Stwierdzam autorytatywnie, że tego na pewno nie było. Bo nie było też takiej możliwości, żeby PZPR przegrała wybory. 😛
Mnie po zastanowieniu jednak ucieszyło, że weszły takie osoby jak Gosiewska, Fotyga czy agent Tomek. Nie będę musiał osełki do ozora spylać w ebayu. 😎
Za działalność sekciarską, godzącą w. 😎
Osełka może mieć też trochę roboty, kiedy zabiorą głos poszczególni wybrańcy Palikota, jak już wymoczą prawice w zimnej wodzie i dopadną ich żurnaliści. 😛
Wielki Wodzu, my, grubasi nie zawsze jesteśmy milusińscy!
Co do Napieralskiego, który rzekomo przegrał ze swoją dwójką ze Świnoujścia, to okazało się to nadinterpretacją dziennikarzy w szale wieczoru wyborczego lokalnego. Osobiście bardzo się cieszę, że przerżnął, bo dla mnie jest to facet infantylny i nie na poziomie, pomijając charakter, jak się zdaje dość paskudny, bo co mnie obchodzą charaktery polityków. Schadenfreude, hop,siup!
WW – jeden wybraniec Palikota właśnie był w TVN24 – zimne oczka mordercy, merytoryczność na poziomie zero,podobnie jak reszta członków partii widzi się w parlamencie w komisji „Przyjazne Państwo”.
Poza tym uroczy młodzian.
Bobiku – Gosiowa, Fotyga i agent Tomek znacznie mnie pocieszają, aczkolwiek boskiej Nelli nigdy nie zapomnę.
Jedną wybrańczynię Palikota znam osobiście, bo z nią pracowałam lata całe. Nic nie powiem o jej poziomie umysłowym, żeby Wielki Wódz do reszty nie stracił złudzeń w sprawie dobrotliwych grubasów.
Poziom wybrańców Palikota nie wzbudza u mnie Schadenfreude, tylko zmartwienie. Bo bardzo sobie życzyłem w Sejmie silnej antyklerykalnej, liberalnej obyczajowo, proeuropejskiej opozycji (jak już nie może być takiej partii rządzącej). I widziałem, że SLD nie jest w stanie pełnić tej roli. No i rozbetonowania sceny politycznej też sobie życzyłem. Dlatego uważałem, że ktoś taki jak Palikot, kto się porwie na rzekomo niewykonalne zadanie wprowadzenia nowej partii do Sejmu, jest potrzebny. Jeżeli teraz jego ludzie okażą się poniżej kreski, to owszem, ozora nie będę żałował, ale w głębi ducha dość mi będzie szkoda zmarnowanej szansy.
Nisiu, ja też się trochę znam na grubasach
Mnie, jako zdecydowanemu chudopachołkowi, w sprawie grubasologii absolutnie głosu nie wypada zabierać. 😆
Z ciekawostek: niemal mi się żal zrobiło pana Waszczykowskiego, który jęknął grobowo, że to zupełnie niezrozumiałe, jak naród mógł głosować na Palikota zaledwie 6 lat po śmierci JP2. Nie wiecie, czy jest po śmierci papieża jakiś okres karencji, w którym całkowicie niedopuszczalne jest oddanie głosu na Palikota? I kiedy ten okres się kończy?
No i po co mi gazety? Poczytałem Was i zaraz mi się odechciało gazet. Wszystko jest, a jakie kolorowe!
A dzisiaj uf uf uf.
Bobik już wie co było.
Chyba se muzę puszczę.
Dla mnie niesamnowitą rzeczą jest to, że w Sejmie będzie osoba transseksualna. To oznacza, że społeczeństwo (młode, miejskie, ale i tak to konserwatywny Kraków) dorosło do pewnych kwestii lepiej niż jego reprezentanci. I gratuluję Palikotowi tak odważnej decyzji, na którą SLD się nie zdobyło…
A co do poziomu wybranych z RP – pożyjemy, zobaczymy. Pamiętajmy, że wielu z nich dopiero teraz trafiło do polityki, nigdy wcześniej nie miało do czynienia z mediami. I jakoś nie widzę tego jako wady.
A Kalisz jest prywatnie niezbyt fajnym czlowiekiem, co pokazał po sobie kiedy grupa moich znajomych trafiła na niego w pewnej warszawskiej kawiarni. Komplementy pod adresem pań były głośne i… mało wyszukane 🙄
Aparatczyka z człowieka nie wypędzisz, ten towarzysz nie jest wyjątkiem. 😆
Nie lubię ich czegoś zbiorowo i poszczególnie, i dobrze mi z tym, i niech mi nikt tego nie wybacza. 😛
Uf uf? Tadeuszu, czyżby udało Ci się dziś uniknąć kontaktów z uczelnią? 😆
Sympatyczność sympatycznością, ale przypominam sobie, że w rankingu „P” na najlepszego posła wygrał właśnie Kalisz. Znaczy, nie siedział w Sejmie tylko w celu pobierania kasy, ale naprawdę zasuwał i to chyba z sensem (bo u niektórych posłów już lepiej by było, żeby nic nie robili). A jak mam wybierać międy posłem sympatycznym, a dobrym, to raczej jednak wolę tego drugiego. 😉
Mnie też zaskoczyło, że w Krakówku przebiła się Grodzka. Może dzięki temu, że wyborcom nazwisko wydawało się znane? 😉 Chociaż tak w ogóle, krakowskie wyniki, jak zwykle, były dla mnie dość wstydliwe. 🙁
Pytanie, czy człowiek który prywatnie do kobiet odnosić się nie potrafi, jest dobrym kandydatem z partii która jeszcze niedawno łączona była z hasłami równości i tolerancji… 🙄
Jak chodzi o kobiety, to SLD dało plamę również politycznie, nie tylko prywatnie. I podejrzewam, że to też nawyki z aparatu, w którym kobieta poza funkcję paprotki wyjść nie miała prawa. 👿
Ja i tak na Kalisza nie głosowałem (i raczej nie mam zamieru w przyszłości), więc nie muszę mieć do niego żadnego osobistego stosunku. 😉 Ale mogę wielkodusznie oddać posłowi, co poselskie. Skoro pracował dużo i efektywnie, to za to należy mu się pochwała, nawet jeśli za wiele innych rzeczy można go zganić.
Niektorzy poslowie nie wstydza sie jeszcze zachowywac jak stary Satyr, w dodatku w miejscach publicznych, ale i na to przyjdzie kryska wkrotce.
Ogolnie wszystko sie wczoraj raczej udalo (jest room for improvement i beda problemy, co zauwaza WW, ale gdzie nie ma problemow): wybory w Polsce, pogoda w pol. Ontario i moj obiad z okazji Swieta Dziekczynienia.
Moi Goscie zostali potraktowani nastepujacym eklektycznym menu:
-spaghettini z sosem z oliwy, czosnku i anchois;
-peklowana gotowana (nie wedzona i nie pieczona) szynka;
-scalloped potatoes;
-Ceasar salad, pomidory z feta; zasmazana kwaszona kapusta, mus z jablek;
-pecan pie, lody Ben & Jerry.
Niestety, ja moglam tylko oblizywac lyzki przy gotowaniu, bo wskutek mojej niedawnej operacji jeszcze przez dwa tygodnie moge jesc tylko plyny i papki. Mus jablkowy byl pyszny!
Bobiku, moje Schadenfreude dotyczy wyłącznie Napieralskiego. Uważam, ze jak na przywódcę lewicy (a mam lewicowe sympatie, zdecydowanie) i zresztą czegokolwiek, jest to facet na żenująco niskim poziomie. Wszystkim innym życzę szczęścia wyborczego. Jemu nie.
Z kobiet naprawdę żal mi Piekarskiej, Fedak i Kierzkowskiej.
No i Nelli.
Przyznam, że ja się tej zbieraniny… hmmm…czyli ruchu, czyli pospolitego ruszenia pana Palikota trochę obawiam. Mi to jednak trąci mocno Samoobroną. A w tym miejscu już byliśmy 🙄
Zastanawia mnie też wewnętrzna struktura Ruchu Palikota i jego pomysł na dyscyplinę klubową. Lepper miał na swoich weksle. Co ma Palikot?
Siłę moralną, hehe.
W mieście królewskim przemówiła gdowa Z.K.
„We wczorajszym dniu rząd Platformy Obywatelskiej nie został wybrany przez naród, tylko przez społeczeństwo. Narodem jesteśmy my!”
Znów się nie załapaliśmy!!!!! 😀
Mam jeszcze trochę hiszpana, na szczęście.
Nisiu, mi Nelli nie żal. Ale żal Twój doceniam, bardzo. 😀
Na stronie GW impreza pod pałacem prezydenckim!!!!
a mi zal lata 🙄 bylo wprawdzie kiepskie, ale przynajmniej jasno
bylo, teraz jak z domu to ciemno, jak do domu to ponownie ciemno,
zgroza
Preczytałem relację z Krakowa cierpiąc okropnie. 😥 Czy moi krajanie muszę mieć pod sufitami aż tak nierówno?
Biedny Wawel. On tego wszystkiego musi wysłuchiwać, nie mogąc się odwrócić na pięcie i odejść. 🙄
kleska SLD to mnie osobiscie cieszy i czy to chlopow, czy kobiet
przegrana jest mi obojetne, wrescie moze zacznie tworzyc sie
nowoczesna lewica (z pomyslami : że zamiast generowania zysku ważniejsze staje się zaspokajanie potrzeb, że mieszkanie staje się prawem, a nie towarem, że pieniądz staję się heterogeniczny i związany z życiem i czasem” – cytat z Krzysztof Nawratek )
taki juz jestem 🙂
pospolitemu ruszeniu Palikota zycze cierpliwosci, pokory i pracy, pracy, pracy – nich zostana najlepsi ale na dlugo 🙂
i na tym koniec polityki 🙂 😀
Mój stosunek do Ruchu Palikota można by określić frazą „nie bój nic, ja sam w strachu”. 😉 Z jednej strony, jak już pisałem, widziałem dużą potrzebę czegoś takiego, a z drugiej też mnie dręczy wiele obaw, co z tego się wykluje. Ale brak niepisowskiej opozycji wobec Platformy też by mnie niepokoił, więc na razie zaczekam i dam Palikotowi szansę. 😉
Bobikowi i Helenie (bo lubia te obrazy)
Tomas Tranströmer
Szkic z 1844 roku
Twarz Williama Turnera ogorzała od wiatru
Rozkłada sztalugi aż w kipieli.
Zanurzamy się w głębiny wraz zielonosrebrną liną.
On brnie w płyciznę królestwa śmierci.
Pociąg wtacza się. Zbliż się.
Deszcz, deszcz przeciąga nad nami.
przed snem
http://www.youtube.com/watch?v=aNXePvT5H0s
🙂 😀 🙂 😀
Biedny Króliku! 🙁 Ale chyba lody też mogłaś zjeść. 😉
Może nie będzie tak źle. Tę posłankę znam osobiście. Zawsze była szefową Rady Dzielnicy Stare Miasto i to ona pociągnęła lubelską listę. Niewykluczone, że wyląduje w klubie PO http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,10443322,Sasiadka_Palikota_w_Sejmie__Na_kampanie_wydala_niecale.html
lody, Bobiku, mozna lizac 8)
zasmazana kapusta i mus jablkowy to kroliku razem, czy osobno 😉
znikam 🙂
Dzięki, Rysiu. Kierowniczka też te obrazy lubi. Wiem, bo oglądaliśmy je całą trójcą w Londynie. 🙂
rysiu, mus jablkowy podany byl jako sos do szynki.
Bobiku, mus jablkowy i lody to byl moj obiad. Za ktory skladalam dziekczynienie.
Krakow ma swoj wyborczy hmmm…. koloryt.
Irku, czy może podpisujesz się pod Gowinem? 😯
Przy tak dobrym wyniku PSL Palikot będzie w Sejmie marginalizowany. Trzeba go otoczyć kordonem sanitarnym. Będzie mógł tylko krzyczeć, wszczynać skandale. Ruchowi Palikota powinniśmy się dobrze przyglądać, a sensownych ludzi stamtąd wyjmować.
W pełni podzielam opinie pani Zuzanny Kurtyki. To społeczeństwo wybrało rząd a „naród” jest tam gdzie ona. Nie podzielam natomiast, w żadnej mierze, jej dumy z „bycia narodem”. „Naród”, definiowany jest przez nią, i jej podobnych, w kategoriach plemiennych. Społeczeńswto jest jednak wyższą formą organizacji społecznej w porównaniu do plemienia/narodu.
Przynależę do społeczeństwa i z całą świadomością głosowałam na ten rząd.
Co do Palikota. Nie ukrywam: jestem, i już chyba na zawsze pozostanę, sierotą po Unii Wolności. Mierzę polityków standardami wyznaczonymi przez Mazowieckiego, Geremka …
Nie mam za grosz zaufania do Palikota. Równocześnie mam świadomość, że Platformie potrzebny jest jakiś antyusypiacz. Skoro ugrupowanie Palikota jest już w sejmie, życzę jemu i nam wszystkim, żeby się sprawdziło w parlamentarnej roli.
Choć dzisiaj słyszałam, jak w telewizorni pan, który studiował zakłady penitencjarne od wewnatrz, pokrzykiwał o rozgonieniu bandy czworga. Powiało leperiadą.
Bobiku, chcesz, czy nie chcesz, musisz do Krakowa, chociaż ich obszczekać: http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,10446847,Pod_Wawelem__Szmaciarze_wygrali_sfalszowane_wybory_.html?utm_source=facebook.com&utm_medium=SM&utm_campaign=FB_Wybory2011
na komentarze też warto zerknąć
Wróciłem z fantastycznego spektaklu http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20111006/KULTURA04/267062852
Diabeł czy jeszcze człowiek? W ich wyobraźni na postać czerwonego kardynała nakładają się postacie współczesnych polityków. Tych z etosem i tych bez.
Kreacja stworzona pod cynizm JK.
Nie jestem entuzjastą Gowina i wiem , że kochają się z Palikotem, proszę o wybaczenie, jak dziad z psem w wąskiej ulicy. I część PO będzie zwalczała Palikota, ale o ludzi Palikota będą starania. Za mało mandatów w koalicji, a pan Waldek w przetargu chce już 20% udziału w rządzie i wojewodów. 👿
O, są jeszcze sieroty po Unii Wolności ( najpierw ROAD, potem UD). Jak miło 😀
Zabieram drób i dobranoc 🙂
właśnie doczytałam i zorientowałam się, że Bobik już się wypowiedział, także inni
O ile dobrze pamiętam, myśmy tu już dawno ustalili, że nie należymy do Narodu.
Powiedziałbym nawet, że nie należymy z niejaką przyjemością. 😈
http://www.youtube.com/watch?v=2bqEn8AXzJ4&feature=share
Czy dożyję dnia, kiedy nasi politycy będą się tak zachowywać? Już nie wnikam w sposób prowadzenia polityki przez tego pana, ale jego dystans do siebie jest cudowny.
No, ale właśnie w tym wic, że inteligencja, dystans do siebie, urok osobisty i te numery nie są żadną gwarancją dobrego robienia polityki. Co się akurat w przypadku Obamy sprawdziło dość boleśnie – chyba rzadko kiedy amerykańscy wyborcy byli tak szybko i tak bardzo rozczarowani swoim kandydatem.
Oczywiście to działa i w drugą stronę – nie daje żadnej gwarancji również mierna inteligencja, kompletny brak dystansu do siebie i zero uroku osobistego, co znamy z własnego podwórka.
Polecam Państwu: Czeska ksiązka oraz film – http://www.stachurska.eu/?p=5181
część PO będzie zwalczała Palikota, ale o ludzi Palikota będą starania
I własnie dlatego jestem ciekawa, jak ten wielki mąż postanowił dyscyplinować swoją trzódkę, co by mu się nie rozbiegła po opłotkach.
A Waldemar ma długoletnią praktykę w obsadzaniu stanowisk w terenie zupełnie nieproporcjonalnie do siły otrzymanego mandatu. W każdym razie, wybory w Polsce polegają na tym, że w demokratycznej procedurze obywatele wybierają koalicjanta dla peezlelu 🙄
Miało być „peezelu”
Lelum-Peezelum? 😯
Myślę, że trwanie (bądź nie) trzódki Palikota przy ojcu-założycielu może być pewnym rodzajem sprawdzianu, czy tylko o ciepłe, sejmowe posadki i trampolinę do kariery chodziło, czy o coś więcej. A z kolei sposób dyscyplinowania i organizowania swoich ludzi będzie sprawdzianem dla Palikota. Pożyjemy, zobaczymy, czy pójdzie to w kierunku Samoobrony, czy – zgodnie z nadziejami wyborców JP – porządnej, raczej lewicowej opozycji. Ja na wszelki wypadek żadnej z tych możliwości nie wykluczam, ani żadnej z pośrednich. 😉
A ja sobie właśnie uświadomiłam, że obydwie panie Gosiewskie znalazły się w parlamencie. Jedna w Sejmie, druga w Senacie 😯
Zaraz, zaraz, to w końcu Horacy napisał czy Przemysław G.? 🙄
Pomnik trwalszy stworzyłem niż się spodziewacie,
połowa jego w Sejmie, połowa w Senacie,
jasno na politycznym świeci firmamencie,
bo nie było wszak dotąd w polskim parlamencie
dwugłowego cielęcia. Można zatem orzec,
że lepsze to dziedzictwo niż włoszczowski dworzec.
To jeszcze trzeba będzie sprawdzić, czy młody Rysia Czarneckiego wszedł. Wtedy Rysiu byłby lepszy, bo nie po swoim trupie. 😎
No, ja nie wiem, czy byłby lepszy. Stale się zarzuca Polakom niekonsekwencję, słomiany zapał i niedoprowadzanie spraw do końca. I fakt, że niejeden woła „po moim trupie”, a potem mu się jakoś odechciewa. Natomiast Przemysław – proszę bardzo, choćby po trupie, ale wprowadził swoje dwie zasady w życie polityczne. 🙄
Ja to juz pewnie nie doczekam czasow, kiedy polscy politycy i ich alkolici zamkna mordy ( excusez-le-mot!) i zaczna sie wypowiadac jal ludzie 🙁
Nic tak mnie nie mierzi jak glupie gadanie…
Tereso! Moje gratulacje, osiagnelas dobry wynik! 🙂
Ojej, a ja w okołowyborczym zamieszaniu nawet nie dostrzegłem, jaki Teresa miała wynik. 😳 Może mnie ktoś oświecić?
Z serii Niepopularne Poglady Kota Mordechaja (ktore z czasem beda pogladami mainstreamowymi):
Nie mam najmniejszych obaw dotaczacych JP (nie mylic z JPII).
Uwazam go za jednego ze skuteczniejszych, najpracowitszch i najbardziej obiecujacych polskich politykow. Nie pamietam bym sie kiedykolwiek nie zgadzal w pelni z jego wypowiedziami – poza sprawa refundacji in vitro.Gdyz nie uwazam aby polska sluzbe zdrowia bylo stac na bezplatne in vitro skoro nie stac jej na znacznie powaniejsze zabiegi. In vitro kazda rodzina powinna sobie fundowac sama, a jak jej nie stac na in vitro, to z pewnoscia nie stac jej na posiadanie, wychowanie, wyksztalcenie i zapewnienie ortodontyki . dziecka. Ale to na marginesie.
Mnie rozne szokujace burzuazje „wystepy” Palikota bardzo odpowiadaja. Whatever it takes jesli mam poruszyc opinie publiczna nudnym problemem gwalcenia kobiet w areszcie przez policjantow.
Komisja przyjaznwgo panstwa na czele ktorej stal JP byla zdaniem licznych obserwatorow sejmowych, w tym Janiny Paradowskiej, najlepiej dzialajaca komisja sejmowa w dziejach ostatniego dwudziestoleeca i ubolewac jedynie nalezy, ze ani Sejmowi, ani rzadowi Tuska abolutnie nie zalezlo na tym by jej zalecenia wprowadzac w zycie.
Wiec bede kibicowal Ruchowi i jego poslom. I mam nadzieje, ze Pailkot bedzie trzymal swyh towarzyszy partyjnych w ordynku i zmusi do takiej nieslychanej pracwitosci jaka sam sie wykazal jak dotad.
Sliczny Horacy, Bobik! 😈
Wlasnie! Jak poszlo Teresce?
Mordko, ale moje obawy dotyczą nie tyle samego Palikota, bo po nim już mniej więcej wiadomo, czego się spodziewać, co właśnie jego trzódki. Podejrzewam, że czego się należy spodziewać po nich, nie wie nawet sam przywódca (może z wyjątkiem starych, osobistych znajomych, a i to nie zawsze jest pewne). Bardzo różni ludzie tam są. No i przy tym procesy grupowe miewają czasem dynamikę, którą bardzo trudno jest opanować. Dlatego nie ma co mówić hop, choć kibicować oczywiście można. 😉
Kiedy ja mam znacznie mniejsze zaufanie do trzodki Tuska z tymi jego dziwadlami pokroju Niesiolowskiego czu Gowina. Ze o innych trzodkach nie wspomne.
Teresa dostala prawie 2 tys glosow i byla trzecia.
Ja sie przyznam, ze kompletnie nie rozumiem dlaczego tych ludzi na listach musi byc taka ilosc. A za Palikota czymam 🙂
Ha, a tu wiadomość dnia, wczorajszego: kolekcja literatury czeskiej wraz z ekranizacjami! Podobno pierwsza już była. No niestety, 90% z tego znam 🙁
Polecam Palacza zwłok. Miłe to nie jest, ale jak zagrane…Rudolf Hrušínský jest genialny. To w ogóle aktor był nieprawdopodobny, jakby mówił po angielsku, fetowano by go jak Hopkinsa. Z całej dynastii aktorskiej.
Dziękuję, Tereso! I podziwiam wynik Tereski. Ta sama to Tereska….?
pada
ciemno
zimno
a ja brykam 🙂
fikam 😀
do przegladu pozycji, do czynow
brykam fikam
Teresko,
gratulacje. To Twój wielki, osobisty sukces 🙂
Oczywiście. Kibicuję Palikotowi. Podnosi bardzo wiele ważnych, zamiatanych pod dywan, kwestii. Jak sobie z tym poradzi, to się okaże „w praniu”. Życzę mu sukcesu, ale zaufanie mam mizerne. Niemniej bardzo chętnie zmienię zdanie 😉
Do Tuska nie byłam przekonane przez ponad dziesięć lat.
Gowina i Niesiołowskiego lepiej mieć „na oku” – czytaj w partii – niż pozwolić na ich podjazdy i „harcownictwo” na zewnątrz partii.
Miało być słońce od Zwierzaka a jest ochydztwo od opcji niemieckiej 👿
Bo oni maja blizej Jotko! Ale slonce juz leci 🙂
Dzień dobry 🙂 Dziękuję. Lista czwarta – http://wybory2011.pkw.gov.pl/wyn/200000/pl/okr-24.html#tabs-1 . Kandydowałam żeby wesprzeć partię RACJA PL, która poszła do wyborów z Ruchem Palikota. Nie spodziewałam się, żeby stąd więcej niż jedna osoba mogła trafić do Sejmu.
Jeszcze podczas zbierania podpisów poparcia dla RP jedni się na te listy chętnie wpisywali, wielu odmawiało, inni pytali „pani się nie wstydzi?”. Nie było łatwo te podpisy zebrać. Jakby tylko klony tego co jest można było uznać za stosowne. Im bliżej było wyborów tym mniej osób miało za złe, a więcej było ciekawych Ruchu. Gdyby kampania potrwała ze dwa tygodnie dłużej to kto wie czy nie drugie miejsca byłoby w sam raz dla RP…
Czeska literatura w kioskach od soboty jest. I co tydzień ma być nowa.
Dzień dobry.
Zdjęcie z Budapesztu. Proszę o zwrócenie uwagi na transparent.
http://thecontrarianhungarian.files.wordpress.com/2011/09/picture-61.png?w=640&h=451
Wracam do transmisji w Kijowa.
http://wybory.onet.pl/parlamentarne-2011/,1,4876790,aktualnosc.html
http://wybory.onet.pl/parlamentarne-2011/aktualnosci/pierwszy-gej-w-sejmie-nie-ogarniam-balem-sie,1,4876798,aktualnosc.html
Dzień dobry 🙂
Gratulacje, Tereso. 😀 Rzeczywiście bardzo dobry wynik, zwłaszcza jak na pierwsze w ogóle podejście do wielkiej polityki.
Ohydztwa ja żadnego na wschodnią stronę nie wysyłałem 👿 , choć nie ukrywam, że zrobiłbym to chętnie, bo mam nadmiary. Ale się altruistycznie powstrzymuję od przerzucania mojego ciężaru klimatycznego na barki innych. 😎
Poza tym – nie wiem, co Wy opowiadacie o jakijś czeskiej literaturze w kioskach. Wszystkie kioski w okolicy obleciałem i nawet czeskiej gumy do żucia nie znalazłem. 😯
Mam takie poczucie, że już pora zejść z przedwyborczego wpisu i przejść na powyborczy. 😉
Niech będzie, że do kawy. 🙂