Plecaczek
Czyś rudy niepalący, czy raczej blond palaczka,
gdy znajdziesz się w operze, wypatruj tam plecaczka.
Bo jeśliś czytelnikiem jest blogów „Polityki”,
wiesz, że plecaczek flagą muzycznej jest krytyki.
Bez plecaczka Lohengrinem trudno się napawać,
bez plecaczka i Traviata smakuje jak trawa,
bez plecaczka Don Giovanni pozbawiony znaczeń,
nie ma rady – do opery musi być plecaczek.