Wierszyk capi
Wynika z wszelkich ksiąg i map,
że nikt nie capie tak jak cap.
Tego, czy capi cap, czy capie,
nie wiedzą ponoć nawet w PAP-ie,
a czemu milczy PAP o capach,
niełatwo wcale się połapać,
zaprzeczyć bowiem nie da rady:
cadyk nie cap, a cap nie cadyk.
dlatego spytać miałbym chrapkę:
czy czapkę nosi cap, czy capkę,
a nadto twierdzić bym się ośmielał,
że gdy cap śpiewa, to a cappella,
i jeśli przy tym trącić go łapą,
chytrze zaczyna znowu da capo.
Nuczycielka z Melitopola:
„Pierwsze, co robią Rosjanie po zdobyciu każdej miejscowości, to likwidacja wszystkiego, co ukraińskie w szkolnictwie” – mówi kobieta.
„Mszczą się za to, że uczyliśmy patriotyzmu nasze dzieci. Tropią nauczycieli w szkołach i przedszkolach, nawet strzelają do nich. Zabronili nauczać w języku ukraińskim. Zabronili wykładania takich przedmiotów jak język ukraiński, literatura ukraińska, historia Ukrainy. Tak dzieje się we wszystkich nowo zajętych miejscowościach, w sąsiednim Zaporożu, w okolicach Kijowa, w Ługańsku. To widać największa troska Putina: zmusić nas, żebyśmy myśleli o sobie tak, jak on myśli o nas: że nie ma czegoś takiego jak naród ukraiński”.
Prosze, odzywajcie sie!
Niech Putinowi nie uda sie zniszczyc tego blogu.
Mar-Jo, bardzo mi brakuje Twoich komentarzy na temat Ukrainy.
A wnuczek – maly geniusz.
Ja wszystkich bardzo przepraszam ale nie bardzo mogę komentować sytuację na Ukrainie. Naprawdę. Mam dość dobre informacje z niemieckich i ukraińskich źródeł. Wiem, że czołowe firmy zbrojeniowe Niemiec już kilka dni po wybuchu wojny wysłały do niemieckiego ministerstwa obrony wykazy uzbrojenia, które od ręki mogłyby słać na Ukrainę. Przez miesiąc nie było żadnej reakcji pani minister. Dopiero kilka dni temu coś się ruszyło. Jest wykaz 200-tu pozycji uzbrojenia , ale zupełnie nie skonsultowany z Kijowem, część uzbrojenia jest po nieboszczce NRD. Ja to odbieram jako celowe granie na Rosję. Te zapewnienia Niemieckich polityków w przeddzień wojny i już po jej wybuchu, że Niemcy na pewno nie wyślą na Ukrainę uzbrojenia… I potem ten nieszczęsny koncert … Zastanawiałam się, ilu Ukraińców zostało zabitych w czasie, kiedy trwał ten koncert. Ukraińcy błagają o uzbrojenie!!! Codziennie!!! Muzycznie są absolutnie samowystarczalni.
Mar-Jo, dziekuje za odpowiedz.
Moi rodzice urodzili sie i wychowali w Stryju. Mowili o Stryju przez cale moje dziecinstwo. To jakby byl drugi dom, moje miasto. To, co dzieje sie w Ukrainie dotyka mnie osobiscie. Wszystkie wiedomosci dotyczace Ukrainy, skad by nie byly, pochlaniam z wdziecznoscia.
W Wyborczej jest dobry artykul Bachmanna na temat stosunku Niemcow do Ukrainy. Jesli nie masz Wyborczej moge przyslac.
Zostawmy już tych Niemców. Mieszkańcy dają wyraz poparcia i żądają pomocy dla Ukrainy.
Dobrze, że inne państwa idą im z pomocą.
Ja jestem tak przybita, że trudno mi zająć zwykłymi obowiązkami domowymi. Obrazy śnią mi się po nocach.
Nie wiem, jak ułoży się im życie w Polsce i w tych miejscach, gdzie dotarli. Czy nie spotka ich dodatkowa krzywda.
Mam nadzieję, że tych bandziorów za to co robią na Ukrainie spotka najwyższa możliwa kara.
Meki, mam Wyborczą, czytałam Bachmana.
Siódemeczko, podobnej nadziei trzymam się kurczowo. Aż do bólu rąk.
Czy u Was jest też tak?
https://www.facebook.com/maria.tajchman/posts/5053639718017382
U mnie nie. Ale Białystok też zasypało na biało.
W Krakowie dzisiaj tylko nieco mniej intensywnie…
NIe wiem, co zrobić z blogiem. Dotychczasowy modus wstawiania nie publikowanych tekstów Bobika zamroziła wojna. Już od dwóch miesięcy trwa taki stan zawieszenia i wygląda na to, że nic się w najbliższym czasie nie zmieni. Nikomu nie jest do śmiechu, do żartobliwych wierszyków, które, mają często nieaktualne odniesienia, lub też są same dla siebie, zanurzone w bobiczej fantazji, na przykład:
Kokosowa krowa
to nie interes żaden!
Taka krowa na palmie siedzi
rozmawiając luźno z sąsiadem,
by nieco go rozerwać
i rozwój sytuacji śledzi.
Takie krowy, żując liść palmowy,
śpiewają pieśni, a w przerwach
ogonem ważki tłuką
więc nie są, wbijcie sobie w głowy,
biznesem, a raczej sztuką!
Podziw okazać im przystoi,
szacunek oraz cześć,
i uwaga: jak chcesz je wydoić
musisz na palmę wleźć.
🙂 Dzięki, PA.
Może zostaw, jak jest.
A jak znajdziesz coś, co będziesz uważał, że nas pocieszy, to wpisz.
Bo Bobik był przedwojenny…
Fakt, z naszych tutaj bolączek możemy sobie kpić (choć mnie też się coraz mniej chce), ale dzieje się coś, z czego nie da się żartować.
PA – Kokosowa krowa jest urocza. Człowiek się uśmiechnie i czuje się lepiej. Publikuj dalej. Takie iskierki rozjaśniają mrok.
Dzięki, ando.
Czytam akurat Józefa Hena „Błazen – wielki mąż” o Boyu-Żeleńskim. Tytuł jest nawiasem mówiąc cytatem z „Wesela” Wyspiańskiego:
Dziennikarz: Zacz kto?
Stańczyk: Błazen.
Dziennikarz: Wielki mąż.
Pomyślałem – to przecież pasuje jak ulał do Wolodymira!
I nazwisko prawie się zgadza… 🙂
Więc taki dzień dzisiejszy:
1. Woziłam młodą Ukrainkę do odległego punktu z rzeczowym wsparciem dla Ukrainy. Opowiadał mi całą drogę o ucieczce z dwójką dzieci z Krzywego Rogu. O mężu, który został ranny pod Kijowem….
2. zdjęcia z Buczy…. (братськa могилa to grób masowy;тіла оголених жінок to ciała nagich kobiet)…
3. nagranie z kamery przemysłowej jakiegoś białoruskiego urzędu pocztowego ; rosyjscy rzeźnicy w mundurach wysyłają do domów trofiejne dobra, ukradzione w Ukrainie. Pakują pieczołowicie, perfekcyjnie wręcz – widać , że mają doświadzczenie i z niejednego kraju kradli…
4. „Хотіли нову Сребреницю? Жахом Бучі задоволені?”: радник Єрмака жорстко звернувся до лідерів Європи….Ще раз уважно подивіться на тисячі роздертих, зґвалтованих, спалених українців. У ХХІ столітті. У рамках „спецоперації”. Роздертих РОСІЯНАМИ. А тепер ще раз скажіть усьому світу про те, що РФ – це нормально, це бізнес, що не можна забороняти Рахманінова. Подивіться та скажіть. Або відверніться. Адже головне – не спровокувати. А вони нехай масово ріжуть українців…”
5. i jeszcze niejaki patriarcha Cyryl z Moskwy, takie przesłanie miał:ми миролюбна країна і дуже миролюбний, багатостраждальний народ, який постраждав від війн так, як мало хто з європейських народів. У нас немає жодного прагнення до війни чи будь-чого, що принесло би шкоду іншим…
[**************************************************]
Napisali też, że oprócz wysyłania do rodzin wszystkiego, co da się zabrać, wojsko okupacyjne sprzedaje też te rzeczy na przygranicznych bazarach w Białorusi.
Zastanawiam się, co myśli matka, żona, córka, kiedy słyszy przez telefon co ich bliski naszabrował w cudzych domach, zabiwszy wcześniej, być może, ich właścicieli.
A teraz chwali się, co wysyła mateczce.
Czy dziękuje uszczęśliwiona i prosi o więcej, np. pralkę lub telewizor.
A Białorusini, kupują te rzeczy splamione krwią i gwałtem?
Zdjęcia, filmy, relacje, komentarze są coraz bardziej przerażające.
I nikt już nie będzie miał litości.
mt7
Napisałaś:
Zastanawiam się, co myśli matka, żona, córka, kiedy słyszy przez telefon co ich bliski naszabrował w cudzych domach, zabiwszy wcześniej, być może, ich właścicieli.
A teraz chwali się, co wysyła mateczce.
Czy dziękuje uszczęśliwiona i prosi o więcej, np. pralkę lub telewizor.
A Białorusini, kupują te rzeczy splamione krwią i gwałtem?
Ty jesteś zbyt dobrą osobą, by wyobrazić sobie jak źli mogą być ludzie. Tak, być może te mateczki są uszczęśliwione. Przecież synuś o nich pamiętał, wysłał, a nie musiał.
Uzupełnienie:
„…ukraiński sztab podaje również, że rosyjskie władze zarządziły tajną mobilizację, by uzupełnić braki kadrowe okupacyjnej armii. Starają się też zachęcić rezerwistów do udziału w napaści na Ukrainę przekonując, że dzięki grabieżom prywatnego mienia można się w tym kraju szybko wzbogacić. Według szacunków strony ukraińskiej Rosjanie liczą na uzupełnienie składu osobowego swej armii o 60 tysięcy żołnierzy…”
To wyjaśnia wszystko: https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/wojna-rosja-ukraina-wstrzasajacy-artykul-prokremlowskich-mediow-wzywa-do-terroru/d959nvp,79cfc278
I coraz więcej zbieżności z hitleryzmem: https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/wojna-rosja-ukraina-ofiary-z-buczy-mialy-rece-zwiazane-bialymi-opaskami/9z8gk1q,79cfc278
Mają już gotowe ostateczne rozwiązanie kwestii ukraińskiej – niemal kopia konferencji w Wannsee.
„ми тримаємося” napisała na massengerze Żenia.
Dzięki, Mar-Jo.
Nie mogę o nich myśleć bez łez. I ciągle nie rozumiem, jak to jest możliwe.
Przecież Ukraina ma prawo kupować uzbrojenie i powinna je dostać na kredyt, który po wojnie zostałby umorzony.
Umarł Żyrinowski. Jedna pozytywna rzecz.
przypomnijmy jedno z wystąpień tego Wielkiego Polityka
Ktoś tych pajaców wybiera.
Wzrusza mnie widok tych nieszczęsnych ludzi uciekających z gołymi praktycznie rękami i niosących swoich zwierzęcych domowników.
I to z najbardziej zniszczonych i bombardowanych miejsc.
Na przykład – ocalony z Buczy
https://twitter.com/IAPonomarenko/status/1511983695670005761?s=20&t=Dcgz9-GtfBIAuJ3peDur7w
Z kręgów kościelnych głosy,które mnie [********************]:
1.Firma pt. „Konferencja Episkopatu Polski” dołącza do licznych organizacji przedsiębiorców i krytykuje przygotowany przez rząd PiS „Polski ład”. Przez zmiany podatkowe księża będą płacić pełną składkę zdrowotną, a więc miesięcznie średnio ok. 220 zł. Biskupi chcą zmian w przepisach.
2.”Jest prawo do obrony, ale błędem jest wysyłanie broni na Ukrainę” – stwierdził watykański sekretarz stanu kardynał Pietro Parolin. Jego zdaniem może to doprowadzić do eskalacji, która wyrwie się spod kontroli.
Niech idą za rosyjskim wojennym okrętem, klechy….
Niech idą.
Członkostwo Rosji w Radzie Praw Człowieka ONZ zawieszone; Zgromadzenie Ogólne ONZ podjęto historyczną decyzję.
Taki street art w ukraińskim mieście Użgorod:
https://zaxid.net/resources/photos/news/202204/1540532_2304521.jpg?202204071645&fit=cover&w=720&h=617&q=65
Pod „бюст Пушкіна” podłożono napis „Joe Dassin”.
„Cancel culture” w USA. Trzeba powiekszyc zamazane na czarno litery.
https://photos.app.goo.gl/usBFjPp72G2Re9Kv7
Dzięki, jrk.
Ciekawa historia z tym fortem.
Rosyjski fort na Hawajach.
A napis zamazali tubylcy, czy ktoś na zdjęciu.
zespół Pink Floyd opublikował utwór ”Hey Hey Rise Up”, z którego dochód zostanie przeznaczony dla Ukrainy. W utworze wykorzystano m.in. śpiew Andrija Chływniuka z ukraińskiego zespołu BoomBox. Jego wykonanie ”Czerwonej kaliny” – oryginalnie patriotyczna ukraińska pieśń z 1914 roku – rozniosło się po całym świecie, a na froncie dodaje otuchy ukraińskiej armii. W najnowszym singlu Pink Floyd zostały wykorzystane właśnie fragmenty ”Czerwonej kaliny”.
https://youtu.be/saEpkcVi1d4
Dobrze się staruchy spisały 🙂 Już wiele remiksów tej piosenki powstało, wrzucaliśmy na Dywanie. Ale też ten Andrij przepięknie to śpiewa, ile razy go w tym słyszę, to mnie za gardło ściska.
@mt7: napis zamazali tubylcy, albo turysci, kto wie. A Rosjanom marzyly sie i Hawaje i Kalifornia, ale z mieli klopoty z logistyka. Prze-ekspandowali i nawet Alaski postanowili sie pozbyc, czego pewnie do dzis dzien zaluja.
Mam tak, jak Dora, też mnie ściska za gardło.
I też uważam, że staruchy na medal.
Mogę słuchać i słuchać, pozwalając spływać łzom.
Hej, na łące czerwona kalina pochyliła się…
Zespół Pink Floyd odrodził się!
Najpierw pozwolili ewakuować się ludziom pociągami, później zbombardowali tory, a teraz zrzucili rakiety na dworzec, w którym Ci ludzie się schronili.
To jest świadome ludobójstwo, nienawidzę ich tak, jak nigdy nikogo.
„Reuters: Dwie rosyjskie rakiety uderzyły w stację kolejową w Kramatorsku we wschodniej Ukrainie. Stacja służy do ewakuacji ludności cywilnej z obszarów bombardowanych przez siły rosyjskie.
Gubernator Doniecka, Pawła Kyrylenko, mówi, że w momencie bombardowania na stacji było tysiące cywilów, chcących ewakuować się z obwodu donieckiego. Cytując policjantów i ratowników, powiedział, że są obawy, że w ataku rakietowym dziesiątki osób zostało zabitych lub rannych.”
Weszłam na pierwsze zdjęcie z Kramatorska…
ZBRODNIARZE!!!!!!!!!!!!!!!!!
Prawda jest taka – Rosja walczy o terytoria, nie o mieszkańców.
Może mordować, ludzi przywiezie nowych, swoich.
A u nas w mediach uczone dialogi, jak nazywać kolejne stopnie mordowania ludzi.
No nie, ludobójstwo to nie nie jest, bo ludobójstwo to jest masowe mordowanie jakiegoś narodu, a tu mordują ludność o różnej narodowości i jeszcze nie masowo.
Wg. nich masowo, to chyba, jak w pień wszystkich wytną, co zapewne jest marzeniem Putina.
Wkurza mnie maniera oględnego określania zbrodni, używanie nijakich nazw. Zdaniem używających zapewne świadczy o ich wysokiej kulturze i manierach.
Teraz proszę zasłonić oczy:
A ja mam w DUPIE ich niby kulturę i te gadki-szmatki.
Nie mogę tego znieść, tamci giną i żebrzą o broń, a tu tak, tak, damy, tylko wiecie, rozumiecie, to nie jest takie proste,
W czasie tej wojny pokazały prawdziwe pyski złe i obrzydliwe i prysnął cały blef.
Ukradli mi złudzenia.
Co na to wszystko powiedziałaby Kinga?
Brakuje mi Jej.
„Informacje podawane przez oficjalne źródła rosyjskie, chociaż skąpe i zaniżające straty, potwierdzają, że zdecydowana większość zabitych i rannych regularnej piechoty nie jest etnicznymi Rosjanami. Inaczej jest w przypadku oficerów – siedmiu generałów poległych w walkach to etniczni Rosjanie, podobnie jak zdecydowana większość zabitych wśród elitarnych jednostek i spadochroniarzy.
W rzeczywistości mniejszości etniczne stanowią większość nie tylko wśród piechoty i lekkiej piechoty pancernej, czyli „mięsa armatniego” armii rosyjskiej, ale także w ogóle w rosyjskich siłach zbrojnych.”
https://wyborcza.pl/7,179012,28316645,wiekszosc-zolnierzy-w-armii-putina-to-nie-rosjanie-to-tlumaczy.html#S.DT-K.C-B.1-L.1.duzy
Jeżeli to prawda, to nic dziwnego, ze Putin nie boi się buntu Rosjan, bo to nie ich dzieci walczą.
Warto przeczytać.
Rosjanie swoim zwyczajem wypierają się, argumentując, że takich rakiet rzekomo nie używają. Nie rozumiem jednego: jeżeli to nie ich rakiety, to skąd mieliby wiedzieć natychmiast po ataku (w odróżnieniu od Buczy informacje w mediach pojawiły się od razu), co to za rakiety spadły na Kramatorsk? To jest przecież teren, zajmowany przez Ukraińców. A poza tym: czy po ataku rakietowym da się na podstawie zniszczeń, lub odłamków pocisków jednoznacznie rozpoznać, jakie to rakiety?
Może ktoś coś wie?
Na tej rakiecie (szczątkach)jest napis „Za dietiej” czyli „za dzieci”.
Ukraina ma takie rakiety na składzie i używała ich na początku wojny, taką też rakietą podobno zatopiła rosyjski okręt desantowy „Saratow” w Berdiańsku.
Kto naprawdę to wystrzelił, może da się ustalić, może nie 🙁
https://www.bbc.com/news/av/world-europe-61041438
To były rakiety 9K79 Toczka, starej, radzieckiej produkcji.
I o to chodziło zapewne dowcipnisiom. A czy Rosja przyznała się do jakiegokolwiek bombardowania ludności?
Dziwne to. Jak widać rakieta nie rozprysnęła się na kawałki i części kadłuba leżą jak niewypał.
Natomiast Pentagon nie miał wątpliwości – rakiety wystrzelono z terytorium zajętego przez Rosjan.
Krajowy kwiatek:
Rafał Trzaskowski
Rząd zarządził włączenie syren na rocznicę katastrofy smoleńskiej. W mieście, w którym jest 120 tysięcy straumatyzowanych ukraińskich dzieci, reagujących nerwowo nawet na dźwięk samolotu. Syreny w Miasto Stołeczne Warszawa są w gestii wojewody. Apeluję o ciszę!
Kaczyński odnawia mit zamachu smoleńskiego.
W Warszawie syreny wyją tylko w rocznicę powstania warszawskiego.
Rosjan można teraz obarczyć wszystkim, to najłatwiejsze.
Rakieta była stara, do rozpadu ZSRR i zaniechania produkcji wyprodukowano 1200 zestawów (wyrzutni), są one na stanie w 11 państwach, w tym Ukraina posiada 90 wyrzutni.
Polska miała 40 takich rakiet i 4 ruchome wyrzutnie, ale podobno już ich nie używa.
Co z nimi zrobiła, nie wiem.
W NRD i Czechosłowacji było po 8 wyrzutni i po 70 rakiet, Węgry miały tyle, co Polska.
Rakieta była stara, ale trudno uzasadnić strzelanie do swoich. Mam wrażenie, że chodziło głównie o oskarżenie Ukraińskiej strony o prowokację.
@PA
Głowice tych rakiet mają ponad 30 lat, zapłon może już być wadliwy i jeśli nie wszystkie części ładunku eksplodują, to zostają spore odłamki i czasem całe elementy.
Taka rakieta ma 6,5 m długości, waży 2 tony i ma zasięg do 120 km.
Wyposażenie byłej armii NRD, które Niemcy chcieli wysłać Ukrainie, to mogą być też takie starocia.
Siodemko, od pewnego czasu syreny wyją w Warszawie już nie tylko 1 sierpnia, ale także 19 kwietnia.
A jeśli chodzi o początek komentarza markot: no comment 👿
Pytanie, na ile precyzyjne są te rakiety i czy ten dworzec był faktycznym celem, jeśli wystrzelono je z dużej odległości?
Ja po prostu nie zakładam a priori aż takiej głupoty i okrucieństwa tego, kto celował. Po żadnej ze stron.
Z 11:46 oczywiście.
Dlatego też staram się nie zajmować tu głosu, bo wszystko, co powiem, zostanie użyte na moją niekorzyść.
Nie denerwujcie się, więcej nie będę.
Jeżeli założyć, że to Ukraińcy strzelali (do innego celu), tylko bardzo nieprecyzyjnie, to niezwykle mało prawdopodobne byłoby, że DWIE rakiety trafią w to samo miejsce. A poza tym lokalizacja miejsca odpalenia (obszar kontrolowany przez Rosjan) jest faktem.
„Rosjan można teraz obarczyć wszystkim, to najłatwiejsze”.
Gdyby (gdziekolwiek publicznie) aż tak głupio mi się napisało, tobym szybko przeprosił, a nie rżnął obrażonego.
Rosjanie cały czas mówią, że to Ukraińcy bombarduj swoje miasta, żeby zrzucić winę na Rosję.
Teren Ukrainy jest cały czas po ścisłą obserwacją Pentagonu i NATO maja dokładne rozeznanie wszelkich działań i pomagają armii ukraińskiej.
Że Rosji przechodzi przez głowę myśl, że ktoś zabija własnych obywateli dla propagandy jest dla mnie zrozumiałe, bo sami tak robią.
Mój ojciec z polskiej rodziny osiadłej kiedyś na terenie późniejszej Białorusi został wcielony siłą do wojska radzieckiego. Woził jakiegoś dowódcę i opowiadał mojej mamie, że w czasie wojny było dużo sierot i Rosjanie ładowali te dzieci w wagony i odstawiali na bocznice, żeby zamarzły.
Markocie, nawet gdyby przyjąć, że pocisk był ukraiński, to Rosja napadła na Ukrainę i rozpoczęła wojnę, więc wszystkie nieszczęścia z tego wynikłe są jej winą.
@mt7
Czy ja twierdzę cokolwiek innego?
Trudno jednak wysłuchiwać ciągle tej jednostronnej propagandy, w której Ukrainie nie zdarzyło się dotąd zabić ani jednego cywila, wszystkie rakiety trafiają tylko ruskie czołgi i nikt się nie mści na kolaborantach ani nie torturuje rosyjskich jeńców…
Ta wojna toczy się między USA i Rosją kosztem Ukrainy, a rykoszetem dostaje reszta świata.
I nikt nie wie, jak to się skończy, ale jest wielu chętnych do dolewania oliwy do ognia.
Pstryk!
Siódemko, argumenty podane przez PA są tak mocne, że powinny trafić do wszystkich myślących ludzi, wyjąwszy oczywiście płatnych rosyjskich trolli. Przypomnijmy też zestrzelenie malezyjskiego samolotu z Holendrami – ruskie do dziś przecież idą w zaparte. Oni już tak mają.
Myślę, Markocie, że kwestia granic NATO jest dobrym pretekstem dla Rosji, rezonującym pozytywnie w wielu państwach.
Napadli by na Ukrainę niezależnie od poczynań NATO.
I nie rozumiem, dlaczego Polska, czy inni sąsiedzi Rosji nie mają prawa przynależeć do takiego sojuszu, do jakiego chcą.
A przy takich zbrodniach na ludziach nie dziwię się, że okrucieństwem odwetu. Są zresztą prowadzone jakiś dochodzenia w niektórych przypadkach, ale ja sam czuję, że gdyby ktoś zniszczył mój dom i moją rodzinę mogłabym go rozszarpać własnymi rękami.
To mnie przeraża, ale jak napisałam akcja spotyka się z reakcją i okrucieństwo będzie w miarę zwiększania liczby ofiar coraz większe.
Nie sądziłem, że doczekam akurat tutaj takich bzdur, jak te ostatnie pierdolety markot.
Wypad stąd, śmierdząca ruska onuco!
Nie wspomnę o szkole w Biesłanie, gdzie zginęły 334 osoby, a ok. 700 zostało rannych.
Ścichapęku, nie możesz się tak zachowywać.
Ja cenię Markota i wiem, że nie ma złych intencji.
Patrzy na wszystko, jak wiele osób żyjących w innej rzeczywistości geopolitycznej z dystansu, ale na pewno jest równie poruszona tą wojną, jak my.
Tu jest taki artykuł, który analizuje niechętny stosunek do USA europejskiej lewicy i jego wpływ na mniej krytyczny stosunek do Rosji.
Warto przeczytać, google nieźle daje radę
https://fpif.org/russia-ukraine-nato-and-the-left/?fbclid=IwAR0eplBGm2ZJYAqIC-BJG_jaLuwi2UWybuHr1Ve6pp6SozoxvkG2G3T0iGk
ścichapęku, to już było mocno poniżej zwyczajów tego blogu.
Nie jesteśmy na komentarzach w Wyborczej. 🙁
Nawet, jeżeli markot 13:09 pisze koszmarne bzdury, jakby z RusiaToday.
Tak, Siódemko, a wdowa po podoficerze sama się wychłostała… Tak zwani pożyteczni idioci też nie mieli złych intencji, ale teraz to zbyt mało. W tak trudnych przypadkach jak ten wypada chyba jednak zmienić albo gazety, albo tabletki.
Owszem, Siódemko, mocno się zdenerwowałem, ale chyba jeszcze bardziej – zdziwiłem.
PA, z tym odniesieniem do 13:09 jakoś łatwiej przełykam tę (zawsze nieco gorzką) pigułkę słusznego upomnienia.
Wedlug slyszanych przeze mnie ekspertow, rakiety trafiaja tam gdzie sie celuje. Wybrac taki cel moze idiota lub degenerat.
Wojska rosyjskie do tej pory udowodnily, ze wypelniaja wszystkie warunki by okazac sie jednym i drugim.
@Markot
To nie jest wojna Rosji z USA. To wojna Rosji z calym cywilizowanym swiatem. Niestety „cywilizowany swiat” ciagle tego do konca nie pojmuje. I nie dlatego, ze to nie do pojecia – wylacznie ze strachu. Przed Putinem. Tak, jakby dal slowo, ze nie uzyje bomby atomowej nawet bez zaangazowania NATO w walke. (Gdyby dal i tak nie mozna mu wierzyc. W nic.) Ze strachu przed wlasnymi wyborcami nawet wystarczajacych sankcji nie wprowadza.
Rozpacz!
@ Markot
USA nie chcialy tej wojny. Biden wielokrotnie oglaszal jakie „prowokacje” ze strony Ukrainy sa oczekiwane – wszystko po to by nie dac powodu do agresji. Nie dalo sie sprowokowac „prowokacji”- Rosjanie zaatakowali, bo „Ukraina, USA i Zachod zaplanowaly atak na Rosje, by ja zniszczyc i rozczlonkowac”.
Pobita Ukraina nie zmniejszy niebezpieczenstwa dla Europy i swiata. Przeciwnie.
Prezydent Wenezueli Nicolas Maduro oskarżył Zachód o próbę „rozczłonkowania” Rosji
Rosjanie mają rzeczywiście od dawna wbitą do głowy rywalizację z USA.
Gdzieś pisał o tym Kapuściński, chyba w „Imperium”, że największym pragnieniem Rosjan jest „pokazać” Amerykanom. Zrobić coś większego, niż mają Amerykanie, prześcignąć ich w czymkolwiek. Nie udało się zrealizować niebotycznego Pałacu Rad ze statuą Lenina na szczycie, której każdy palec miał 6 metrów, ale udał się Sputnik! To jest do dzisiaj świętość. Jak coś ma być ważne, czy prestiżowe, nosi chętnie nazwę „Sputnik”.
Zbudowali kolosalną łódź podwodną „Komsomolec”. Większą, niż największe amerykańskie. Niestety na skutek niedbalstwa wybuchł w niej pożar, ale zdecydowano nikogo nie ratować, żeby katastrofę utrzymać w tajemnicy (chętnie by Czarnobyl też zataili, ale nie było jak).
Jak tonął „Kursk”, to zagrozili próbującym pomagać w akcji ratunkowej bodaj Szwedom, że będą do nich strzelać, jeśli się zbliżą, bo mogliby odkryć jakieś tajemnice wojskowe. Tak więc i „Kursk” poszedł na dno.
Ale najważniejsze do dzisiaj, że pobiedzili Gitlera, choć to dawno było. Potem to były już raczej bohaterskie bombardowania szpitali w Syrii i różne takie tam masakry.
Orban Putina nie zawiedzie:
„- Premier Viktor Orbán potępia zabójstwa w Buczy i w pełni popiera międzynarodowe śledztwo mające na celu zidentyfikowanie sprawców tych zabójstw, powiedział rzecznik Orbana Bertalan Havasi – cytowany przez serwis Nexta”
Mogli to przeciez byc Marsjanie w rosyjskich mundurach.
Wyc sie chce.
https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/przechwycone-rozmowy-rosjan-celuj-w-to-osiedle-zabic-ich-wszystkich/25y7hve,79cfc278
Drobna pozytywna wiadomość: https://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,28319998,broniac-swojej-niepodleglosci-walczycie-tez-za-nas-manifestacja.html?_ga=2.264160972.1560084812.1648590759-734792207.1599823612#S.tylko_na_wyborcza.pl-K.C-B.1-L.1.maly
Podobna demonstracja odbyła się wczoraj (w sobotę) w Krakowie, choć bez udziału tutejszych Rosjan.
W Hanowerze też demonstracja Rosjan, ale nie taka, jak w Warszawie, odcinająca się od wojny, tylko protestująca przeciwko rzekomej dyskryminacji. Jakoż policja zamiast zdyskryminować ich pałami i gazem, pilnowała tylko Ordnungu. Brak zdystansowania się demonstrantów od wojny telewizja państwowa podkreśliła. Równoległa kontrdemonstracja proukraińska wystąpiła znacznie liczniej.
A u nas Kaczyński ogłosił, że był zamach.
I przedstawił tok rozumowania: – Otóż Lech Kaczyński prowadził w sposób konsekwentny politykę przeciwstawienia się rosyjskim planom, które potrafił rozszyfrować i przewidzieć. I nie chodzi tylko o przemówienie w Tblilisi czy na Westerplatte. Znalazł klucz energetyczny do integrowania Europy, do otoczenia Rosji rurociągami, które z innych niż rosyjskie źródeł dostarczałyby gazu i ropy Europie. Czyli przyczyny [dla zorganizowania zamachu] były..
Dowody będą. Za jakiś czas.
Jurij Andruchowycz dla chętnych znających cyrylicę i mających mocne nerwy:
https://novapolshcha.pl/article/pislya-buchi/?fbclid=IwAR2r8oUW2JGx9fFe-FpY4eeQLN_GDzfd_5mcCSmqQUmugYAh8p08RBBdxQY
Taki rozpaczliwy komunikat.
Brygada piechoty morskiej broniąca Mariupola: nie mamy już czym walczyć. Zrobiliśmy wszystko, co możliwe i co niemożliwe; w poniedziałek prawdopodobnie stoczymy ostatnią walkę, ponieważ nie mamy już amunicji – przekazała na Facebooku ukraińska 36. Samodzielna Brygada Piechoty Morskiej im. Kontradmirała Mychajła Biłyńskiego, którą cytuje PAP.
—
”Walczyliśmy przez ponad miesiąc bez dostaw uzbrojenia, bez wody, bez jedzenia. Niemalże piliśmy wodę z kałuż, umieraliśmy całymi grupami. Prawie połowa naszej brygady to ranni. Ci, którym nie oderwało ręki lub nogi i mogą chodzić, wracają na pole walki. Cała piechota zginęła, dlatego do wroga strzelają już artylerzyści, żołnierze obrony przeciwlotniczej, łącznościowcy, a nawet kierowcy, kucharze i orkiestra. Oni giną, ale walczą” – czytamy w komunikacie wojskowych. Dalej przedstawiciel 36. Brygady żali się, że ”nikt już nie chce z nami rozmawiać”. – ”Zostaliśmy spisani na straty. Pozostała nam tylko walka wręcz. Oznacza to dla części z nas śmierć, a dla pozostałych niewolę” – twierdzą obrońcy Mariupola.
—
W odpowiedzi na ten komunikat naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy Walery Załużny napisał na Faceboolu, że ”bohaterska obrona Mariupola przez ukraińskich żołnierzy trwa, a dowództwo utrzymuje kontakt z obrońcami, którzy pozostali w mieście”. Jego zdaniem ”prowadzenie operacji obronnych nie jest tematem do publicznej dyskusji”.
Spisani na straty?
Morawiecki mówi stoimy ramię w ramie z premierem Belgi.
Niech nie stoją. Ludzie nie mają amunicji i żywności.
A oni będą się teraz odwiedzać, poklepywać po plecach i robić sobie zdjęcia.
Tu jest ten tekst od Ma-Jo po polsku. https://wyborcza.pl/7,75410,28305098,andruchowycz-bucza-to-prawdziwa-wielka-rosyjska-kultura.html
Czytałam go wcześniej w Wyborczej.
A w Hanowerze tamtejsi zwolennicy Putlera – w geście poparcia wojny – próbowali przejechać przez miasto z rosyjskimi flagami.
Zablokowano ich, a samochody obrzucono końskim łajnem.
To chyba właśnie to, o czym pisał wczoraj PA.
A ten „rozpaczliwy komunikat” w komentarzu mt7 to zdaje się jednak rosyjski fake, który ma osłabić morale – choć sytuacja obrońców jest rzeczywiście ciężka.
„Około godziny temu rosyjskie wojska użyły w Mariupolu trującej substancji nieznanego pochodzenia. Substancję zrzucono z bezzałogowego statku powietrznego należącego do wroga na wojskowych i cywilów ukraińskich. Ofiary mają niewydolność oddechową, zespół przedsionkowo-ataktyczny. Wyjaśniane są skutki zastosowania tej nieznanej substancji” – czytamy w wiadomości na Telegramie.
GW
Nie jest fejkiem
https://wyborcza.pl/7,75399,28327256,obroncy-oblezonego-mariupola-pozostawieni-sami-sobie-spada.html#S.DT-K.C-B.1-L.1.duzy
Ja sprawdzam te wiadomości, które podaje GW.
Oni podaję źródła.
Siódemko, przeczytałem po prostu następujący komentarz Witolda Szabłowskiego (do którego można mieć raczej większe zaufanie niż do GW – choćby po sławetnej sprawie z Mariną Owsiannikową):
„Uwaga! Marioupol wciąż się broni! Nikt tam nie zamierza się poddawać.
Piszę, bo dziś w komentarzach ten temat się często pojawia.
Tymczasem wicemer miasta, Serhiy Orlov, właśnie rozmawiał z BBC i powiedział, że podobne doniesienia to rosyjski fejk.
Wszystko zaczęło się, gdy Rosjanie włamali się na stronę na facebooku jednej z brygad ukraińskiej piechoty morskiej i tam napisali, że brygada dziś w nocy stoczy «ostatnią bitwę», a jej żołnierze czują się opuszczeni przez resztę kraju.
«Nie zamierzam komentować fejków» – powiedział Orlov. I dodał, że Rosjanie okupują część miasta, ale centrum Marioupola wciąż jest w rękach Ukraińców, podobnie, jak część przemysłowa.
Również sztab generalny ukrainskiej armii potwierdził, że sytuacja jest trudna, ale stabilna i jest w stałym kontakcie z obrońcami”.
Oczywiście ta sytuacja jest również dynamiczna, jakkolwiek to brzmi…
Oczywiście jest dynamiczna, a po drugie wiadomości o akcjach wojsk przecież nie są i nie mogą być zawczasu podawane do publicznej wiadomości. To jest też rozgrywka. Na przykład od wielu już dni powtarza się o grożącym zamknięciu oddziałów ukraińskich w „kotle” w rejonie Donbasu. Nie potrzeba być znawcą wojskowości, żeby rozumieć, że Ukraińcy nie siedzą dzień po dniu na miejscu, czekając cierpliwie, aż ich orki okrążą, tylko na pewno coś robią. Ale nie są tak głupi, żeby rozgłaszać o tym w mediach.
Ukraińcy mają temat mediów opanowany na blachę. I bardzo mnie to cieszy, bo wojna toczy się również w mediach.
Naturalnie nie można zaprzeczyć, że w Mariupolu sytuacja jest rzeczywiście dramatyczna, nawet bardzo, tylko nie wiadomo na pewno, kto sformułował ostatnie przekazy. W niemieckiej telewizji reporter mówił o ostatnich komunikatach z Mariupola (również o ataku chemicznym), jakkolwiek podawał je jako wiadomości niezweryfikowane.
Putin o wojnie:
„- Jej cele są absolutnie jasne i szlachetne. …
To była dobra decyzja”
(…………………………………)
Bardzo głupio wyszło. Kierownictwo ukraińskie dało zupełnie niepotrzebnie plamę dyplomatyczną. Ostatnio odbywa się (chyba już trochę przesadne) pielgrzymowanie do Kijowa. Tym razem miał się tam wybrać wspólnie z Budyniem i prezydentami krajów bałtyckich przebywający dzisiaj w Warszawie z wizytą Bundesprezydent Niemiec Steinmeier (co było pomysłem naszej wspaniałej głowy państwa). Wizyta w Polsce czysto kurtuazyjna, odpowiednio zresztą do raczej symbolicznej roli, jaką odgrywa Bundespräsident we władzach państwowych.
I nagle afront: Pozostali są zaproszeni do Kijowa, a Steinmeier nie.
Aż mi się nie chce wierzyć, że Zełenski sam coś takiego zdecydował, ale w końcu jest osobą numer 1.
Steinmeier może być krytykowany za współdziałanie z Merkel w jej fatalnej polityce względem Putina, ale też jest jedynym, z poprzedniej konstelacji, który uderzył się ostatnio w pierś, przyznając, że popełnił błędy.
Ambasador Ukrainy Melnik ultra-dyplomatycznie skomentował, że lepiej by było, gdyby pojechał Scholz.
W ten sposób nie pojedzie ani Scholz ani Steinmeier. Żałosny samobój.
Posłuchaj, proszę, PA, krótkiej rozmowy na ten temat w radiu TOK FM
https://audycje.tokfm.pl/podcast/121481,-Kijow-jest-wyraznie-zniecierpliwiony-postawa-Niemiec
https://pbs.twimg.com/media/FQLFrw9XwAc58V1?format=jpg&name=small
Ze sprawozdania na żywo GW:
Ukraina nie odmówiła Steinmeierowi?
– Ukraiński urzędnik zaprzecza, że prezydent ??Wołodymyr Zełenski odrzucił ofertę wizyty niemieckiego prezydenta Franka-Waltera Steinmeiera – donosi agencja Reuters.
Dziennik „Bild” poinformował wcześniej, że Zełenski odrzucił plany wizyty Steinmeiera ze względu na jego bliskie stosunki z Rosją w ostatnich latach i wieloletnie poparcie dla gazociągu Nord Stream 2.
Wszyscy jednak mówią, że to prezydent Zełenski nie chciał się z nim spotkać. Obarcza go winą za wszystko, co stało się po zaborze Krymu, tzn. ożywione interesy gospodarcze z Rosją i brak wsparcia Ukrainy.
Mnie się zdaje, że zaproszeni byli tylko panowie z Pribałtyki i Polski.
Prezydent Niemiec, będąc wczoraj w Warszawie, usiłował sie wprosić do Kijowa. (Przypominam, że Bundeskanzler Scholz był zapraszany… i odmówił Zelenskiemu).
Taki komentarz czytelnika (sporo podobnych da się przeczytać):
„…Das Signal ist eindeutig. Steinmeier ist aus bekannten Gründen unerwünscht. Er wollte mit seiner Reise seine Fehler kompensieren. Flucht nach vorn. Von Selensky erkannt. Ein Vorgeschmack auf das, was auf Deutschland künftig noch markant aus vielerlei Richtung zukommen wird.Ächtung unseres Landes als Folge von Politikfehlern seit mindestens 15 Jahren…”
Z tego, czego nasłuchałem się dzisiaj w radiu nie wynika jasno, jak to było z odmową zaproszenia i dlaczego BILD podał taką wiadomość, ale to się pewnie w końcu wyjaśni. Sytuacja dla mnie o tyle dziwna, że wszelkie wizyty polityków są przecież uzgadniane we wszystkich szczegółach wcześniej zakulisowo i nikt nie robi nikomu niespodzianek: Oooo! jak to miło, że wpadliśmy. Tymczasem odnosi się wrażenie, że Duda zaproponował Steinmeierowi wspólną wycieczkę do Kijowa, ale zapomniano o tym wcześniej zawiadomić gospodarza.
Tym niemniej zręczniej byłoby, gdyby Zełenski odwołał wizytę ze względów bezpieczeństwa, albo covida.
Jak można się było spodziewać, sprawy dostaw broni nie posunęło to wszystko naprzód.
Steinmeiera z kolei nie chcę bronić, bo jednak znając jego „zasługi” na przestrzeni ostatnich lat rzeczywiście mogli nie chcieć z nim rozmawiać. Krótkie podsumowanie byłego korespondenta w Moskwie otwarło mi oczy na nie uświadomione dotąd szczegóły. (po niemiecku)
Zełenski odniósł się do sprawy
„Dotąd nie wpłynęła do nas prośba o wizytę prezydenta RFN na Ukrainie” – powiedział w środę prezydent Wołodymyr Zełenski. „Możemy sobie pozwolić na przebywanie z prawdziwymi przyjaciółmi. Nie można mieć wielu przyjaciół, ale cieszymy się, że mamy tych kilku” – dodał prezydent Ukrainy.
https://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/8400991,frank-walter-steinmeier-kijow-niemcy-wojna-ukraina-rosja-wolodymyr-zelenski.html
Wydaje mi się, że Niemcy niewiele obiecali i niewiele dali.
Rosja podała, że ci obrońcy z Mariupola, którzy umieścili rozpaczliwy apel, że nie mają czym walczyć i nie mają co jeść, poddali się.
A Zełenski zrozpaczony mówił, że ciągle próbują do nich dotrzeć i nie mają szans.
Jeżeli tak rozpaczliwie wszędzie apeluje o broń (szeroko pojętą)to znaczy, że mają z tym poważny problem.
Kanclerz Niemiec na pytania dziennikarzy o spełnienie próśb Zełenskiego mówił, że to on decyduje, co się wyśle.
Możęsz mi, PA, wytłumaczyć oziębły stosunek władz Niemiec do Ukrainy?
O co chodz?
Znalazłam taką wiadomość
https://www.rmf24.pl/raporty/raport-wojna-z-rosja/news-obrona-mariupola-zolnierzom-piechoty-morskiej-udalo-sie-pola,nId,5957566#crp_state=1
Dzięki, MałgosiuW.
Daj Boże, żeby to była prawda
Ja bym nie powiedział, że to jest oziębły stosunek całego rządu, tylko poszczególnych osób. Szczególnie Scholza. Muszę przyznać, że przed wyborami trochę mu kibicowałem w rywalizacji z kandydatem CDU, który w kampanii wyborczej wyrobił sobie opinię palanta. Scholz okazał się jednak również chybiony na stanowisko kanclerza, chociaż w inny sposób. Jest zamknięty w sobie i niekomunikatywny, uchyla się kiedy tylko można, przed decyzjami, A kiedy w końcu się wypowie, używa zagmatwanych sformułowań (jest z zawodu prawnikiem) i nie odpowiada na zadawane pytania, tylko plecie swoje tyrady. Sytuacja z Ukrainą chyba go przerasta i na pewno źle znosi presję i oczekiwanie otoczenia, żeby szybko i skutecznie działał. Stąd biorą się reakcje jak ta, którą zacytowałaś. Jest przy tym na pewno, jak większość Niemców, strachliwy. Najbardziej boi się, że przez te dostawy broni Putin zaatakuje i wciągnie NATO do wojny. Tego samego, tylko chyba jeszcze bardziej boi się ministerka obrony, która w ogóle nie wiadomo co robi na tym stanowisku. Zachowuje się jakby była wręcz sparaliżowana strachem i imposybilizmem. Za to bardzo aktywnie na rzecz Ukrainy działają Zieloni, tradycyjnie bardzo pacyfistyczni, ale dziś nie dają sobie wcisnąć ciemnoty i forsują zbrojenie Ukrainy. Szczególnie Annalena Baerbock, ministerka spraw zagranicznych, osoba, którą można podejrzewać o uczciwość.
Z tej rozmowy, zlinkowanej przez PA:
Porozumienia mińskie nie były warte papieru, na których je spisano.
Steinmeier sprzedał je jako sposób na pokój, a dla wszystkich powinno być jasne, że Rosja nie zamiaru dotrzymać żadnych umów.
To ja teraz rozumiem nerwową odpowiedź Zełenskiego, na propozycje Kaczyńskiego, że to on podejmuje decyzje o losie Ukrainy i nie potrzebuje tu żadnej delegacji, która zamrozi mu wojnę.
Tzw. kamień miński u szyi.
Rosyjski krążownik rakietowy „Moskwa” trafiony przez Ukraińców. „Poważne uszkodzenia”.To ten „pусский военный корабль”!!!!!!!!!!!
Bardzo polecam!
https://krytykapolityczna.pl/swiat/zaden-dobry-rosjanin-nie-ma-dzis-prawa-mowic-w-imieniu-ukrainy-rozmowa/?fbclid=IwAR2MlKJc5S93mToIWaXq1dPGV5ps9UYUjnndIdKuajs9HsG6tAigRJvilZg
Poszedł tam, gdzie go wysłali.
„Całe rodziny palono żywcem, dzieci i kobiety gwałcono, mężczyzn duszono, torturowano i mordowano, a niewinnych cywilów grzebano w masowych grobach. To na zawsze pozostanie czarną plamą w historii naszego kraju i we współczesnej historii świata. Nigdy nie zapomnimy i nigdy nie wybaczymy. Ten rozdzierający ból będzie przekazywany z pokolenia na pokolenie. Wciąż krzyczymy i prosimy cały świat o zamknięcie nieba nad Ukrainą. Ocalić dusze niewinnych dzieci, powstrzymać łzy matek i nie dopuścić do wzrostu nienawiści w sercach ludzi. Walczymy o każde zniszczone miasto i wieś, o każdą ulicę, o każdy zniszczony dom, o każdą duszę Ukraińca! I wygramy”.
Andrij Chływniuk
Wywiad w KP bardzo dobry. Dziekuje Mar-JO.
Ciekawe, jak reagowaliby Polacy, gdyby w początkach października 1939 roku, na akademii na cześć Polski w Londynie, Polskę reprezentowali wyłącznie lub prawie wyłącznie Niemcy, a Europa rozprawiała o wielkiej niemieckiej kulturze i konieczności polsko-niemieckiego dialogu?
Polecam:
https://studioopinii.pl/archiwa/220157
Zatonął!!! („Moskwa”).
No więc zgodnie z sugestią, poszedł na хуй. Brawo!
Русский военный корабль пошёл на хуй!
https://kodmalopolska.pl/poszedl-felieton-fryderyka-zolla-385/
Dyskretnie zwracam uwagę, że „owo” słowo pisane jest razem z „na” i tak też jest wymawiane. 🙂
Były deputowany do Dumy Państwowej i działacz opozycji Ilja Ponomariew przekazał, że z 510 osób, które znajdowały się na zatopionym krążowniku 'Moskwa’, tylko 58 zostało uratowanych – informuje Nexta.
W odwecie chcą zburzyć cmentarz katyński
Smoleńscy urzędnicy i lokalni działacze przywieźli ciężki sprzęt na polski cmentarz wojskowy w Katyniu i zagrozili zniszczeniem go w odpowiedzi na „wyburzenie sowieckich pomników w Polsce”. Zaczęli też petycję, aby raz na zawsze rozwiązać „sprawę katyńską”.
https://twitter.com/TadeuszGiczan/status/1514894841309708295?s=20&t=GSUzkp5K666yXu4Uj8Fp1w
I bombardowali w nocy w odwecie za okret.
Straszą USA i inne kraje, że zbrojenie Ukrainy nie ujdzie im bezkarnie.
Prawie bym chciała, żeby ktoś spuścił na tych ….. jakąś większą bombę.
I tak oto krzewi się i rośnie nienawiść.
Sąd w Rosji ostrzegł amerykańskiego giganta technologicznego Alphabet (właściciela Google’a oraz YouTube’a) oraz Fundację Wikimedia (do której należy Wikipedia) o zagrożeniu karami za nieusunięcie „fałszywych informacji” o „specjalnej militarnej operacji” w Ukrainie – donosi agencja Interfax.
Kurcze, wzięli przykład z Przyłębskiej!
Zuchy!
Siódemko, bezodwetowo to jeszcze tylko Truman mógł – przez (niespełna) cztery lata. I w sumie teraz wciąż ponosimy skutki tamtego zaniechania. Albo przynajmniej oczywistego negocjacyjnego niewykorzystania tej wielkiej militarnej przewagi nad stalinowską Rosją. A dziś bombę mają już nawet Korea Północna i Pakistan…
Acz na papierze to te US bomby spadały nader obficie (w tym nawet dwie na Lwów).
No a te cztery lata to były bardziej jednak z pełna niż niespełna 😉
Tak myślałem, że zostanę upomniany. Postaram się już nie robić błędów językowych.
Ortograficzna uwaga Mar-Jo jest wprost bezcenna, bo np. na FB wszędzie widzę pisownię rozłączną, czyli niepoprawną – a zasugerować się łatwo 😉
Bo ludzie na FB zasugerowali się napisami na drogowskazach szeroko rozpowszechnianym w Internecie.
Na stronach ukraińskich napisy były 'йди нахуй’ – pieprz się!
Wikipedia potwierdza
https://pl.wikipedia.org/wiki/Russkij_wojennyj_korabl,_idi_nachuj
Jasne, że musi być łącznie. Jeśli w haśle Wiki coś mnie przekonuje mniej, to polskie tłumaczenie. Tu bowiem lepiej pasują inne wulgarne słowa. Czyli wolałbym 'idź w p…u’ niż 'idź w ch.j’. Albo ewentualnie 'pie..ol się’. Najdosłowniejszy przekład brzmi zaś dla mnie nieco sztucznie, wydaje się jakoś gorzej osadzony w polszczyźnie.
Jasne, tłumaczenia powinny być osadzone w języku, ale cały świat już wie, co znaczy to zawołanie dzielnego żołnierza w obliczu prawdopodobnej śmierci.
Niech zostanie oryginał, a Andrzej Seweryn mistrzowsko nadał mu właściwy wydźwięk:
https://youtu.be/tj8UGr4gVJk
Zdzichu, nie przejmuj się, każdy robi błędy.
Że oryginał debeściak, to bez dwóch zdań 🙂
Moskwa – górą!
Nie dość, że wiadome słowa pisze się razem, to jeszcze akcentuje się pierwszą sylabę. Kiedy lata temu uświadomiła mi to Anka Żebrowska, byłam lekko zaskoczona. U nas po prostu inne związki frazeologiczne się przyjęły.
Andrzej Seweryn akcentuje zgodnie z frazeologią polską niestety… choć brzmi to, nie powiem, mocno. Mamy tendencję do akcentowania na brzydkie słowo, ale w tym wypadku jest to błędne. 😐
A „Moskwa” raczej dołem 😉
Nie pamiętam, czy to było tu wrzucane? 🙂
https://www.youtube.com/watch?v=-zmug8yYaK8
W filmie wiadome słowo Google tłumaczy „do cholery”
W zasadzie w zależności od kontekstu stara się Google jak może i podaje wiele różnych znaczeń w tłumaczeniu tekstu.
Może to się właśnie bierze stąd, że po polsku używa się zwrotu „na ch.j mi to” w znaczeniu „na cholerę mi to” 🙂
Pan Wacław Radziwinowicz w Wyborczej:
„…Rosja w epoce Putina dorobiła się nie mocnej, nowoczesnej marynarki wojennej, bo na tę nie starczało pieniędzy, lecz potężnej floty superjachtów. Taki „Eclipse” Romana Abramowicza jest półtora raza droższy od „Moskwy”, przewyższa ją tonażem, ma lepszą osłonę antyrakietową, a i ewakuować się z niego łatwiej – choćby łodzią podwodną, którą „Eclipse” niesie pod pokładem…”
No dobrze, chyba czas jakieś życzenia złożyć.
Wybaczcie, że nie będę życzyć radosnych świąt.
Ale dobrych, spokojnych i przynoszących nadzieję na lepszą przyszłość jak najbardziej Wam Kochani życzę.
Zarówno obchodzącym Pesach, jak i Wielkanoc oraz świętującym obyczaj.
Przyłączam się do życzeń dla Wszystkich!
Trzymajmy się.
Tez sie pod tym podpisuje.
Ja też przyłączam się do życzeń.
Pokoju i spokoju.
jak również 🙂
Ja również się przyłączam. I jeszcze zdrowia i cierpliwości do świata.
Zadzwoniła Żenia!
Przekazuję od Niej życzenia dla całej Szanownej Frekwencji.
Kłaniaj się od nas, Żeni i podziękuj Jej.
Powiedz, że niczego goręcej nie pragniemy, niż zwycięskiego zakończenia wojny i żeby nigdy żaden putinopodobny nie odważył się na nich podnieść ręki.
Może zdarzy się cud i zanim przyjdzie Wielkanoc na Ukrainie, potwory znikną na zawsze.
Amen.
Amen.
Amen!!!!
Wołodymyr Zełenski mówi Anne Applebaum i Jeffreyowi Goldbergowi, czego Ukraina potrzebuje, aby przetrwać – i opisuje cenę, jaką zapłaciła.
https://www.theatlantic.com/international/archive/2022/04/zelensky-kyiv-russia-war-ukrainian-survival-interview/629570/
Mówi m.in., że czyje się jak bohater Dnia Świstaka:
„Kiedy niektórzy liderzy państw pytają mnie, jakiej broni potrzebuję, potrzebuję chwili, żeby się uspokoić. Powiedziałem im to już tydzień wcześniej. To jak film „Dzień świstaka”. Czuję się jak Bill Murray”
Wnuk wczoraj: „babcia piecze najlepsze ciasta w świecie”. 🙂
To Ci się super pochwała trafiła, Mar-Jo. 🙂
Zapiszesz się zasłużenie w historii rodu.
Z czasem ogarną całość, tzn. jaką mają fantastyczną babcię.
Liczba mnoga jest proroctwem, spodziewam się gromadki wnusiów u Mar-jo. 🙂
Siódemeczko, nie wiem. Będzie co ma być.
Dzisiaj kolejna Rocznica: https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.6435-9/175816053_3926355950734636_7108172093871173855_n.jpg?_nc_cat=105&ccb=1-5&_nc_sid=e3f864&_nc_ohc=CWfSunOQ-JoAX9R61vA&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AT_jD58IVcyz3p–plnMsuwX9_ZZv4n3CNjLyK-fvqOIKQ&oe=628407BD
Mój profesor z liceum zwrócił mi uwagę, że świecznik z powyższej zalinkowanej fotografii wystawiany jest tylko na chanukę. Niech tak zostanie. Za wszystkie chanuki wszystkich pomordowanych Żydów…
Trzeba wieczorem zapalić świece.
Przekleństwo wojny na Ukrainie – „PLANUJĄ W NAJBLIŻSZYM CZASIE”.
A także – PORUSZAJĄ TEMATY, ZASTANAWIAJĄ SIĘ, ROZWAŻAJĄ.
Czarnobyl był początkiem ukraińskiej niepodległości.
[…]mieszkańcy środkowej (historycznie tak zwanej Wielkiej) Ukrainy najbardziej nie lubią być „straszeni”. Wszyscy politycy, którzy wprost albo nie wprost uciekali się do strategii zastraszania, nieodmiennie przegrywali z powodu właśnie tego regionu, decydującego dla losów kraju – a kampania prezydencka 2004 roku wedle rosyjskich wzorców zbudowana całkowicie na takiej strategii wybuchła Pomarańczową Rewolucją. Bo nie wolno zastraszać tych, których przodkowie przeżyli rok 1933 i 1986. Skutki mogą być dalekie od oczekiwań.
Oksana Zabuźko – Planeta Piołun
W Ukrainie wdzięczność dla ks.Drozdowicza i parafian za „Czerwoną kalinę” odśpiewaną na mszy (dostałam filmik od Żeni).
„…Inicjatywa zaniepokoiła część wiernych…” [ ]
(Tym razem bez gwiazdek; niech będzie moja strata).
Całkiem dobrze to śpiewanie im wyszło. 🙂
https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=1625106591194714&id=100010861660083
Bo tam pewnie byli też Ukraińcy 😉
Teraz dopiero zauważyłam, że ksiądz trzyma jakieś urządzenie odtwarzające przy mikrofonie i to ono emituje takie dobre wykonanie, zebrani w kościele towarzyszą nagraniu.
Już ktoś doniósł do kurii, bo tę piosenkę kiedyś śpiewała UPA. To zresztą akurat prawda, wcześniej to był hymn Strzelców Siczowych.
Strasznie skomplikowana ta nasza wspólna historia. Ale Ukraińcy mają inny stosunek do historii niż my. Ciekawy jest tekst Pawła Smoleńskiego na Wyborczej o „neonackach” ukraińskich. Zresztą Kostek Gebert właśnie dlatego rozstał się z GW, bo zamierzał napisać o „Azowcach”, że to neonaziści, a chcieli mu zmienić na skrajną prawicę.
Ukraińcy nie trzymają się tak kurczowo przeszłości, więc konflikty są tam łagodniejsze. Uśmiechnęłam się na słowa przedstawiciela społeczności żydowskiej w tekście Smoleńskiego: my sobie z naszymi nackami radzimy.
Ciekawe, zawsze postrzegano Ukraińców jako antysemitów sądząc po tym, co wyrabiało się podczas II wojny światowej. Tymczasem Zełeński nie jest pierwszym człowiekiem we władzach ukraińskich, który ma żydowskie korzenie. A w Polsce – niech by ktoś spróbował. Żyd na prezydenta? Apage satanas.
Tak, czytałam ten tekst.
Ukraińcy mają za sobą długą walkę o państwowość, więc każde zbrojne oddziały z przeszłości traktują jak bohaterów narodowych dla tej sprawy.
Przypominam sobie czas wyborów między Wałęsą a premierem Mazowieckim.
Ktoś uporczywie rozsiewał plotki, ze Mazowiecki jest żydowskim sierotą przygarniętym przez siostry w Laskach.
Szczególne wzięcie miało to niestety w kręgach kościelnych.
Nie chcę do tego wracać, miałam nadzieję, że to przeszłośc.
Ten Kaczyński jest człowiekiem bez sumienia, dla władzy jest w stanie najgorsze upiory pobudzić do życia i finansować. Wyjątkowa kreatura.
Dodam, że fakt bycia sierotą jakiegokolwiek pochodzenia nie przynosi nikomu ujmy, wręcz przeciwnie powinien wzbudzać sympatię i chęć pomocy.
No ale my zwłaszcza w części katolickiej takie są.
Dwa tysiące prania mózgów o żydowski bogobójcach odłozyło się głęboko.
I w ten sposób odczłowiecza się też ludzi.
Nie mamy innej Ziemi.
Może to i dobrze, bo wszędzie byśmy narobili nie powiem czego.
Ciekawy artykuł w „Przeglądzie”
http://www.tygodnikprzeglad.pl/oligarchowie/
Medwedczuka zatrzymano 14. kwietnia. W uniformie ukraińskim chciał uciec z Ukrainy.
Z Medwedczukiem jest i śmiesznie, i strasznie, bo on był „kumem” Putina (dyktator jest ojcem chrzestnym jego córki) i myślał, że ten go uratuje. Zaproponował wymianę siebie na oblężonych w Mariupolu. No i oczywiście Putin się wypiął, tym bardziej, że wyszło na jaw, że Medwedczuk go oszukiwał co do sytuacji ukraińskiej…
Niesamowite: https://www.onet.pl/kultura/onetkultura/w-rosyjskim-ministerstwie-byli-w-szoku-takiego-sprawozdania-sie-nie-spodziewali/w62jvyg,681c1dfa
Ukraińska Wielkanoc 2022.
https://images.1plus1.ua/uploads/articles/000/929/917/44f736e6f9bd0f7afd41b618138b4210_1024x768.jpg?v=1649932343
Бажаю перемоги!!!
Odbyły się dzisiaj pikiety w sprawie bojkotu Leroy Merlin jako forma nacisku na właścicieli, aby wycofali się z rynku rosyjskiego. Akcja była ogólnopolska; w Krakowie pod LM na Czyżynach.
Nie wykluczam, że niedługo zaczniemy pikietować niemieckie sieci handlowe. Jeśli rząd niemiecki nadal będzie „sparaliżowany”.
Wystąpienie deputowanej do Bundestagu p.Marie-Agnes Strack-Zimmermann na zjeździe FDP może poruszy sumienia rządzących…
Ja na razie mam przerwę, więc może trochę pomilczę, ale czytam.
Na dobranoc:
„…Alaksandr Łukaszenka, jak co roku, wygłosił przemówienie z okazji Wielkanocy. Tym razem stwierdził, że Polacy i obywatele krajów bałtyckich, są w tak trudnej sytuacji, że soli i gryki muszą szukać na Białorusi…”
Pozazdrościł sławy Münchhausenowi i Morawieckiemu?
Münchhausen wysiada.
No więc przez kaszę gryczaną to wszystko!
Orwell urobiłby się po łokcie!
Niesamowite, jak Ukraińcy umieją w PR. Putinowska defilada w Dzień Zwycięstwa zestawiona z tym, co dzieje się z demonstrującym sprzętem na wojnie. Realizacja – palce lizać.
https://twitter.com/technicznybdg/status/1517971125904498689
Piękna robota!
Obejrzałam zdjęcia mostu kerczeńskiego.
Wydaje mi się, że on jest trochę przydługi.
Białoruska Izba Reprezentantów znowelizowała kodeks karny. Próby dokonania aktu terrorystycznego będą teraz karane śmiercią. Guardian zwraca uwagę, że pretekstem do wprowadzenia tak ostrych przepisów karnych mogą być sabotaż część sieci kolejowej na Białorusi, do którego dochodzi od początku wojny Rosji z Ukrainą. Aktywiści np. wysadzają w powietrze tory kolejowe, aby utrudnić Rosji rozmieszczenie sił na Ukrainie.
—
Zmiana kodeksu karnego wymaga teraz poparcia wyższej izby białoruskiego parlamentu oraz przywódcy Aleksandra Łukaszenki.
GW
Bezprecedensowa decyzja Unii Europejskiej. Wspólnota otwiera swoje granice dla ukraińskiego handlu
GW
Czekam na nową książkę p. Olgi Tokarczuk. Przeczytałam fragment w „Wyborczej”.
W Ukrainie rosjanie od maja chcą wprowadzić ruble w zajętej (tymczasowo, mam nadzieję) chersońszczyznie. Rosyjską telewizję Ukraińcy minionej nocy im skutecznie wyłączyli jednym celnym strzałem.
P. Agata Duda złożyła dzisiaj wizytę w Kamieńcu Podolskim. Wpis na stronie miasta wyświetlił się 34 minuty temu. A 26 minut temu ogłoszono alarm powietrzny.
Nie wiem, czy ta wizyta wcześniej się zakończyła, czy trwa. Naprawdę trzymam kciuki, żeby nic nikomu się nie stało!
Chyba ma odpowiednią ochronę.
Carla Del PONTE, była prokurator ds. zbrodni wojennych, zwróciła się o międzynarodowy nakaz ARESZTOWANIA PUTINA.
Nareszcie!!!
Siódemeczko, zapewne ma ochronę.
Był atak rakietowy na północ od m. Chmielnicki.
Ci zbrodniarze bombardowali wczoraj Kijów w trakcie wizyty w nim Sekretarza Generalnego ONZ!!!
A co im tam! Kto im co zrobi?
Bandyckie państwo i tacy jego ludzie.
Wystarczy siedzieć na topie i mieć wszystkich …
Patrz też Wenezuela
28 niemieckich znanych publicznie osób opublikowało w piątek list otwarty do kanclerza Olafa Scholza. Sprzeciwiają się w nim dostarczaniu ciężkiej broni Ukrainie.
Czekam, jaki będzie ciąg dalszy. Ukraina może tej ofensywnej niemieckiej broni nie dostać.
Dostaję kurwicy trzeciego stopnia. Przypominają się słowa Churchilla o appeasemencie: „wybraliście hańbę, a wojnę i tak dostaniecie”. W prawdzie po prawie wszystkich w tej grupie sygnatariuszy można się było takiej postawy spodziewać, ale niedobrze mi się robi. Już widzę, jaką histerię to nakręci. Przez następny tydzień będzie we wszystkich mediach tylko o tym. Akurat Niemcy, którym nic praktycznie nie grozi, wykazują się popisowym tchórzostwem, głupotą i zwykłym brakiem przyzwoitości.
A swoje wydyskutowane tygodniami czołgi przeciwlotnicze i tak mogą sobie bądź gdzie wsadzić, bo to jest z wyjątkiem kilku sztuk wiekowy złom, który ma być do końca roku remontowany. Można tylko mieć nadzieję, że Amerykanie coś pomogą.
Jestem od samego początku wojny bardzo przykro zaskoczona postawą Niemiec, ma to wpływ na moją postawę wobec nich, bo myślałam, że przyzwoicie ludzie i można na nich liczyć w potrzebie.
Piszę z telefonu, a coraz gorzej widzę, więc wybaczcie błędy.
Po pierwszej prasówce:
„Der harte Vorwurf, Scholz werfe die Ukraine Putin zum Fraß vor”.
Jestem tego samego zdania.
Po drugiej prasówce:
«Німецька політика на даний момент – це довге прощання з Росією»
Prawda, niestety.
Siódemeczko, trzymam kciuki bardzo mocno.
Jednak myliłem się, co do reakcji na ten list: w telewizji publicznej ani słowa o nim.
Nie rozumiem, Mar-Jo, czemu niemieckie „pożegnanie z Rosją” jest „niestety”.
Użyłam „niestety”, bo to довге прощання może trwać tzw. ruski miesiąc. I kolejne tysiące ludzi stracą domy i wielu z nich – życie.
Że ślamazarnie to idzie, to fakt.
Zmiana tonu:
– Zniesienie sankcji nałożonych na Rosję jest częścią negocjacji pokojowych między Moskwą a Ukrainą, które są trudne, ale trwają codziennie – powiedział rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow.
GW
Absolutnie nie! Sankcje wiekuiste na raszystów!!! Ani kroku w tył!.
Gdzie to jest, Meki?
Pisze na ten temat oko.press. Zaskakujące, że są w ogóle jakieś rozmowy. W sprawie oblężenia w Mariupolu w każdym razie nic konkretnego nie zostało osiągnięte.
Zresztą jeżeli Ławrow coś mówi, to znaczy tylko tyle, że Ławrow mówi. Oczywiście, Rosjanie chcą zniesienia sankcji, bo przecież są im tak obojętne i kompletnie nieskuteczne, że aż pożyteczne, bo stymulują dalszy dynamiczny rozwój i innowacyjność rosyjskiej gospodarki, a rubel się od tego zahartuje i będzie jeszcze lepszy.
@PA
To z doniesien Gazety Wyborczej o godz. 9.48
Nie ma informacji o tym, gdzie i do kogo Lawrow skierowal te slowa.
Laczny wniosek z tej i poprzednich wypowiedzi tego pana: Ukraina prosi o zniesienie sankcji, a zaatakowana przez Zachod i Ukraine Rosja stanowczo sie temu sprzeciwia.
Poczucie wstydu to jedno z wielu uczuc znanych normalnym ludziom – i zupelnie nieznane w putlerowskich kregach.
Podobno jednak jest teraz jakaś ewakuacja cywilów z Mariupola. Może się uda.
Niemożliwi oni są:
https://twitter.com/nexta_tv/status/1520321464632754181?cxt=HHwWioCyvaWUopkqAAAA
Filmik z dźwiękiem!
Przypomina się kleyffowe: „Jak gonili hitlerowca, to mu opadały spodnie” 😉
Mam nadzieję, że Ukraińcy przegonią raszystów ze swojej ziemi.
Osiągnęliśmy w dniu dzisiejszym pełnoletność w członkostwie UE!!!
Po dociepleniu domu nie mamy jeszcze uchwytów na flagi. Unijną będę nosić na sobie.
Tak, pełnoletniość! Zatem dość młodzieńczych głupot, pora na odpowiedzialność!
„My jak męczennicy trafimy do raju, a oni po prostu zdechną” – słowa Putina o wojnie jądrowej (z 2018 roku, powtórzone niedawno przez putlerowców).
Reakcja Raju mogła być tylko taka:
https://www.facebook.com/photo/?fbid=1660486507634695&set=a.108555642827797
„Według Franciszka jednym z możliwych powodów rosyjskiej napaści na Ukrainę mogło być „szczekanie pod drzwiami Rosji przez NATO”.
W ostatnich dziesięciu latach wchodziłam (nie mylić z „chodziłam”!) do kościołów w celu sfotografowania witraży. Z trudem , ale zrezygnuję…
„Rosyjskie wojsko zbombardowało nowoczesny elewator zbożowy w Rubiżnem w obwodzie ługańskim; mogło w nim być nawet 30 tys. ton ziarna -ogłosił szef władz obwodu Serhij Hajdaj.
—
”Okupanci zbombardowali elewator zbożowy z samolotu. Zdjęcia satelitarne pokazują, że potężne rosyjskie bomby zostały zrzucone na elewator w Rubiżnem. Elewator, oddany do użytku w 2020 roku, został kompletnie zniszczony” – napisał Hajdaj na Telegramie. Zdaniem Hajdaja, Rosjanie chcą w ten sposób wywołać klęskę głodu. – ”W okupowanych miastach odnotowano przypadki wywożenia naszego zboża do Rosji. Wcześniej zniszczyli też wszystkie magazyny żywności w Siewierdoniecku” – twierdzi szef władz obwodu ługańskiego.”
GW
Moj komentarz niecenzuralny!
I mój!
Potrzebne są intensywne akcje dywersyjne na terenie wroga, jako odpowiedź.
„osochozi”?
O to, żeby się panowie naparzali, nihil novi.
Ziemia, planeta ludzi, ma jeszcze sporo miejsc, gdzie można zamieszkać i robić swoje.
Ale co tam… faceci, zawsze oni, wywołują wojny, których tu dawno nie powinny być. Brzydko powiem – długość „tych narządków” muszą sobie zrekompnsować i zabijać, nawet dzieci???
A miało już nie być wojen…
No bo jak inaczej wytlumaczyc niewystarczajace postepy „bratniej interwencji”?
https://twitter.com/lapatina_/status/1521729761604771843?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1521729761604771843%7Ctwgr%5E%7Ctwcon%5Es1_&ref_url=https%3A%2F%2Fwyborcza.pl%2Frelacje%2F1412686228407352.html
ad. Meki (@ 12:01)
Vide: Cud nad Wisłą (ten z 1920 roku)! Uciekający rosjanie (celowe!) też widzieli Matkę Boską.
Nic nie napiszę o Ukrainie. Serce mi krwawi…
A RIA Nowosti właśnie oskarżyła wojsko ukraińskie o uprawianie czarnej magii. No i wszystko jasne! 😉
O, widzę, że czarostwo już wyżej zalinkowane, sorry za łajzę 🙁
Wróciłam z urlopu. Oderwałam się na chwilę od rzeczywistości.
Jestem śmiertelnie, bo lata nie te, żeby z bagażami po ulicach i schodach biegać.
Więc tylko witam się z Wami i padam
Witaj, Siódemeczko. 🙂
Odpoczywaj Skodemeczko, do takiej rzeczywistosci nie ma co sie spieszyc.
Weszłam na swoją stronę FB i zobaczyłam informację, że mój post został zasłonięty, bo może kogoś urazić.
Chodzi o ten post
https://www.facebook.com/maria.tajchman/posts/5105551796159507
Ja jakiś czas temu zamieściłam na mojej stronie FB zdjęcia z wizyty w monachijskiej synagodze w 2013 roku. Niedawno zuważyłam, że FB te zdjęcia „zniknął”. Nie znam powodu.
p. Andrzej Duda:
„Życzę powodzenia wszystkim maturzystom! Ja na maturze z polskiego wylosowałem „Idiotę” Dostojewskiego. Piękne czasy!”
Mojego komentarza nie upublicznię. 🙂
Chyba nie tylko D. „Idiote” wylosowal:
https://twitter.com/TomaszSakiewicz/status/1522140075546587137?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1522140075546587137%7Ctwgr%5E%7Ctwcon%5Es1_&ref_url=https%3A%2F%2Fwyborcza.pl%2Frelacje%2F1412686228412313.html
Bardzo sobie cenię zdanie jednego z moich „szefów” w Polskiej Radzie Chrześcijan i Żydów. Jest mądrym, wyważonym człowiekiem, wieloletnim naczelnym „Więzi”. Wcześniej miałam mu za złe, ze nie reaguje adekwatnie stanowczo na wszyskie patologie KK, to od dawna już nie mogłabym wysunąć tergo zarzutu.
Polecam Wam lekturę opinii Pana Zbyszka Nosowskiego o ostatnich wypowiedziach papieża Franciszka
https://wiez.pl/2022/05/04/papiez-wreszcie-mowi-o-putinie/?fbclid=IwAR3eYJ4Sjl2uu6mlgKjhM9c0QiozQSSbsGocKS_O9fkARJElflCA0irH6B4
Diękuję za link.
„W piątek przewodniczący rosyjskiej Dumy Wiaczesław Wołodin zapowiedział upadek „jedności europejskiej” i wezwał państwa członkowskie UE do opuszczenia Unii Europejskiej. Według Wołodina opinia poszczególnych państw, a co za tym idzie ich obywateli, nie będzie już brana pod uwagę przez szefostwo UE.
~
W czwartek sędzia Trybunał Konstytucyjnego Krystyna Pawłowicz stwierdziła, że „Polaków ogarnia bezsilność i bunt”. – Imperialne UE/Niemcy są silniejsze.To nie wina PL. Osobiście chciałabym, by ta cała unia zniknęła z powierzchni ziemii” – napisała na TT (pisownia oryginalna).”
GW
https://twitter.com/nexta_tv/status/1522462033173782530?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1522462033173782530%7Ctwgr%5E%7Ctwcon%5Es1_&ref_url=https%3A%2F%2Fwyborcza.pl%2Frelacje%2F1412686228416877.html
Rosyjska fregata „Admirał Makarow” płonie koło Wyspy Węży!!!!
Żeby tak jeszcze ten most łączący Krym z Rosją udało się ustrzelić, to by było bardzo pożyteczne.
Ta Krystyna.P to jest niezrównoważona osoba, przy niej dawna przekupka z bazaru to dama.
Trafiłam na taką informację dzisiaj:
Благодійний фонд Сергія Притули продав картину Марії Приймаченко за 500 тис. доларів. У п’ятницю, 6 травня, Притула уточнив, що за виручені кошти придбають 125 бусів для українських військових.
Orki zbombiły Jej poświęcone Muzem w Iwankowie. Zaczęłam szukać obrazów Jej autorstwa. Mogę się podzielić, są niesamowite:
https://artchive.ru/news/3024~Udivitel'nyj_mir_Marii_Primachenko_predstavljajut_na_vystavke_v_Kieve
W Google też jest ich sporo. Ale za jeden obraz tyle zapłacili, czy za jakąś ilość?
Nie ma to może większego znaczenia, ważny jest cel.
Świetna kobieta.
Siódemeczko, za jeden.
W Kijowie odsłonięto pomnik Władimira Putina z podpisem: „Zastrzel się”.
GW
Coś strasznego, co oni bezkarnie wyczyniają, bombardują szkoły, szpitale, domy wszystko jak leci. Chyba chcą zrównać z ziemia kawał państwa, żeby wszyscy uciekli, a wtedy oni zajmą „zdobytą” ziemię.
Jeżeli świat zostawi te zbrodnie bezkarnie, to tylko patrzeć, co zacznie się dziać w różnych miejscach.
Można napadać, zabijać, kraść i niszczyć – nikt nam nic nie zrobi.
Ostrzelali rakietami żydowski cmentarz w Głóchowie (Глухів, Сумська область).
https://img.pravda.com/images/doc/3/6/36379d4-1.jpg
Serhiy Volynskiy 30, dowódca mikołajowskiej piechoty morskiej.
Oto jego najnowszy post:
Wygląda na to, że znalazłem się w jakimś piekielnym reality show, w którym jesteśmy wojskiem, walczącym o życie, wykorzystującym każdą szansę, by uratować, a cały świat po prostu ogląda ciekawą historię!
https://twitter.com/NikaMelkozerova/status/1522996714751377409?s=20&t=WnIHLdu7xea8R2Bl956nag
cd.
„Takie scenariusze są używane w filmach i serialach. Jedyna różnica polega na tym, że to nie jest film i nie jesteśmy fikcyjnymi postaciami! To jest prawdziwe życie! Ból, cierpienie, głód, udręka, łzy, strach, śmierć – wszystko prawdziwe !” – napisał Wołyński.
Nie wiem jak tym żołnierzom w tym kombinacie można pomóc, nie wiem, co można zrobić. Rosjanie zajęli miasto, a oni czekają na pewną śmierć.
Nie daje się tego oglądać i czytać.
Wszyscy znaczący politycy światowi powtarzają, że armia musi odpowiedzieć za zbrodnie i zniszczenia.
Interesuje mnie, jak do tego doprowadzą. W skuteczność nie wierzę, ale bardzo bym chciała, żeby tak się stało.
A ludzie, którzy bombardują szpitale, szkoły, domy i ludzi mieliby oszczędzać cmentarze?
Zwłaszcza 'żydowskich nazistów’?
Orki zaczynają ostrzeliwać rakietami własne pozycje – w obwodzie zaporoskim ok. 20 własnych pojazdów. Być może w celu uniknięcia wyjazdu na front.
Próbowałam ogarnąć dzisiejsze „przemówienie” Wowy – po minucie dopadł mnie odruch wymiotny.
Nie ma czego słuchać. Świat wstrzymał oddech, przynajmniej w mediach, co też oznajmi światu ta persona, a tu jak zwykle – Rosji samo dobro zagraża świat samo zło.
I wszystko.
Czekam, kiedy napadną na świat.
Trudno to nawet komentować.
Gdyby w USA prezydentem dalej był Trump, to byłoby teraz prawdziwe nieszczęście.
Stacja „Mińska” kijowskiego metra zostanie przemianowana na „Warszawską”.
W Biłogorivce (Ługańska obl.) wojsko ukraińskie prowadzi tzw. zaczystkę terenu. Zniszczono przeprawę pontonową, technikę rosyjskich wojsk. Część raszystów uciekła wpław. Trwa „polowanie” na ok. 80 raszystów, którzy zostali na kontrolowanym przez Ukrainę brzegu Dońca.
Jakoś wcale mi ich nie żal…
Reporter Polityki Paweł Reszka pisze z Donbasu
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/swiat/2164891,1,front-pozera-wszystko-i-niszczy-reporter-polityki-w-donbasie.read
Pisze o miasteczku Wuhłedar, które ma podwójnego pecha, bo front utknął na jego przedmieściach. Południowy skraj kontrolują Rosjanie. Resztę Ukraińcy – ale akurat ta kontrola jest teoretyczna.
Fragment:
Rezygnacja
Na niektórych podwórzach popadli w dziwny nastrój – ni to rezygnacja, ni to pogarda dla śmierci. Już się nie kryją, siedzą na ławkach. Muzyka – ruskij szanson. Popijają wydobyte nie wiadomo skąd piwo albo samogon.
Artur (ma już dobrze w czubie) pokazuje, gdzie wczoraj wpadł pocisk. Opowiada o sąsiedzie, którego nie udało się wydostać: – Próbowaliśmy, ale nagle kawałek klatki schodowej po prostu się zapadł. Leży gdzieś tam chłop pod gruzami. Nalać ci? Może pokazać ci piwnicę? Całkiem dobrze się urządziliśmy. Jest piecyk. Rurę wypuściłem przez okienko. Z daleka wygląda jak lufa od czołgu – śmieje się z własnego dowcipu. Żona Artura podryguje w takt muzyki. Opowiada, że najbardziej martwi się o psa: – To pointer, proszę pana! Taki pointer powinien się wybiegać. A tam, gdzie go kiedyś wyprowadzałam, codziennie coś wybucha!
Ciocia Pola (85 lat, emerytka) mówi, że ten strach to zwykłe brednie. Bo i tak, co ma być, to będzie. Tam, gdzie zazwyczaj biegał pointer, zrobiła mały ogródek – między lejami po bombach posadziła kartofle.
– Jeśli nie strach, to mogę pokazać!
Idziemy.
– No i jak to się skończy? – pyta Pola.
– A pani jak by chciała?
– Żeby ktoś już wygrał tę wojnę. Nieważne kto.
Ile osób ma, lub będzie miało takie życzenie żyjąc w nieustannym koszmarze wojny?
Ostatnie zdanie powyżej jest (nadal) końcówką cytatu z „Polityki”
Ostatnie zdanie jest moim komentarzem. Zastanawiam się.
Odpowiedź Cioci Poli można przełożyć na – niech to się wreszcie skończy, jakkolwiek, byle się skończyło.
Tegoroczny hit Pierwszej Komunii: Piniata z Jezusem!!!
Nie mogę dojść do siebie….
Mar-Jo wydaje mi się, że ludziom coś pada na rozumy.
Właśnie wysłuchałam artykułu o nowym szale, kupowanie wirtualnych kawałków ciał różnych (hm) gwiazdek i celebrytek. Płacą szalone sumy nie wiadomo za co.
Jedni umierają z głodu i inni nie wiedzą chyba, co z pieniędzmi robić.
Gdyby kogoś interesowało, to tu można posłuchać, lub przeczytać:
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/rynek/2164901,1,tokeny-nft-malpi-biznes-co-tu-sie-tak-naprawde-kupuje.read
„…ludzie głupieją hurtowo i mądrzeją detalicznie…”
I to by się w zasadzie zgadzało.
Nie wiem czyje , ale przypomniane przez p. Wisławę Szymborską.
https://www.youtube.com/watch?v=f94zLVD0fmE
James Horner w Filharmonii Szczecińskiej – jeszcze przez jakieś 6 godzin wczorajszy koncert dostępny na Youtube (całość trwa 3 godziny).
Można się oderwać od Wowy i całej reszty złego świata.
Dzięki, Mar-Jo.
A o co chodzi w takiej informacji pod zdjęciami pogrzebu ukraińskiego żołnierza:
Krewni i przyjaciele biorą udział w pogrzebie 23-letniego Andrija Melnyka, ukraińskiego żołnierza, który zginął w obwodzie charkowskim we Lwowie w Ukrainie, 14.05.2022 r..
We Lwowie jest obwód charkowski?
Nic nie rozumiem.
Nie wiem, Siódemeczko. Czy to jest z jakiejś polskiej gazety?
Coraz częściej czytam w mediach polskich wypociny ludzi nie mających pojęcia o niczym. Kto ich zatrudnia?
Przypuszczam, że pogrzeb zabitego w obwodzie charkowskim odbył się we Lwowie.
Ksiądz Robak strzelił do niedźwiedzia, który zwalił się z hukiem i nie czekając na oklaski pobiegł do domu.
Tak podejrzewam, humor zeszytów.
Wiadomość z Wyborczej z godziny 14:09 w relacji na żywo pod zdjęciami z pogrzebu.
To nic wielkiego, mają trudne zadanie wyszukiwania wiadomości, ale wobec grozy wydarzeń przywiązuję wagę do rzetelności przekazów.
Duża przyjemność, jeszcze raz dziękuję, Mar-Jo, za koncert i polecam się łaskawej pamięci. 🙂
Przyjemność zwiększyłam. Słucham kwartetów.
I taki film z koncertu „Kaczka płynie po Cisie” – Kijowscy Soliści | Koncert w Filharmonii w Sztokholmie z obrazkami z wojny w Ukrainie.
https://www.youtube.com/watch?v=J-CMxoNu5fc&ab_channel=Peaceandwar
„Пливе́ ка́ча по Тиси́ні” to jest stara pieśń łemkowska. „Tercja Pikardyjska” śpiewała ją na Majdanie w czasie uroczystości żałobnych Bohaterów Niebiańskiej Sotni. Towarzyszy teraz chyba wszystkim pogrzebom poległych w walkach obronie Ukrainy.
Ja przy tej pieśni nie mogę zapanować nad emocjami.
Jaki kraj, taka tradycja:
https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/prawda-o-tym-jak-sowieci-ograbili-polske-skala-jest-ogromna/rmjymrp,79cfc278
Mam wrażenie,Siódemeczko, że zostałyśmy na Blogu my i PA.
zaglądam regularnie ale zwykle z poślizgiem, więc nawet jak coś bym chciała dodać, to zwykle byłaby to „musztarda po obiedzie”
a to miejsce jest dla mnie bardzo ważne od lat
Samo uważne czytanie się nie liczy? 🙂
Gdyby można było dawać lajki, to przynajmniej byłoby to zauważalne – zwłaszcza gdy chwilowo trudniej o wartościowszy, treściwszy odzew.
A poza tym lepiej chyba śledzić czyjąś ciekawą dyskusję, niż się włączać z jakowąś łajzą minęli – co mi się ostatnio zbyt często przytrafia 😉
W naszej „minimalnej” formule tak już po prostu jest, że aktywność to wzrasta, to opada, i to jest normalne. Osobiście mam czasem poczucie, że powinienem coś pisywać, ale nie starcza mi już na to energii.
Mnie to nie przeszkadza, jeżeli PA ma jeszcze chęć utrzymywania tej strony. Czuję się z nią związana emocjonalnie i wydaje mi się, że piszę do jakiejś swojej internetowej, ale i rzeczywistej rodziny.
Nie oczekuję odpowiedzi, bo raczej ostatnio dzielę się tym, co mnie w ogromie nieszczęścia szczególnie dotknie.
Trochę to jednostajne, ale teraz jest jakiś szczególny czas, pandemia, zamknięcie w domu, niepokój o bliskich i nagle ŁUP!
Wojna u naszych sąsiadów.
Obrazy wojny, jak sprzed 80 lat, wszystko na bieżąco i bez znieczulenia.
Trudno pisać o czymś innym, bo nawet myśli trudno przekierować na inne tory, choć każdy ma własnych zmartwień też pod dostatkiem.
Mam tylko nadzieję, że dla PA nie jesteśmy jakąś kulą u nogi, którą ciągnie bez entuzjazmu.
Wiem, PA, że obiecałeś Kindze utrzymywanie strony dopóki będzie takie zapotrzebowanie. Wydaje mi się, że zapotrzebowanie jest, tęskni się za jakimś zwyczajnym, przyjaznym środowiskiem, gdzie można wypowiedzieć się na każdy temat bez potrzeby kluczenia, czy owijania w bawełnę i obawy o hejt.
Nie znam osobiście PA, ale traktuję Go poniekąd jak członka rodziny, o którego dobrostan się martwię, ale niekoniecznie oczekuję relacji z życia codziennego 🙂
I to tyle w temacie.
Żeby trochę zmienić nastrój zapodaję, że byłam w Muzeum Narodowym na wystawie grafik Chagalla.
W Muzeum, które bojkotowałam od czasu nominacji nowego dyrektora przez Glińskiego.
Jak zrobię porządek ze zdjęciami to udostępnię tutaj.
To tylko czternaście prac, ale bardzo charakterystycznych dla autora.
Byłam w Szczecinie dawno temu na wystawie grafik Chagalla o tematyce biblijnej.
Bardzo chciałam obejrzeć w Jerozolimie 12 witraży Chagalla (synagoga w Hadassah-Hebrew University Medical Center). Bardzo odległe od centrum miejsce, nie dałam rady – pobyt w Izraelu był za krótki. Już pewnie się nie wybiorę.
Pa, ja tez jestem tu w domu.
W domu mozna milczec, mowic, plakac, wschluchiwac sie w innych.
Za utrzymywanie tego blogu jestem Ci bardzo wdzieczna. Ciesze sie, gdy sie odzywasz, licze na to, ze jestes obecny, gdy milczysz.
Zaden inny blog, zadna inna strona internetowa, nawet zaden bezposredni kontakt nie zastapi mi tego blogu.
Siodemeczko, bardzo czekam na Chagalla.
Przepraszam, trochę się zagadałam, tzn. zamęczyłam gadulstwem dobrą duszę.
Tu są zdjęcia z wystawy z opisami.
https://drive.google.com/drive/folders/1b5BmT-FJPtoIQ_cm5pLq99ZJ9U4H8F_x?usp=sharing
Siodemeczko, bardzo dziekuje za Chagalla.
I ja dziękuję. 🙂
Trochę w nawiązaniu do wcześniejszego wpisu, że Babuszce wszystko jedno, kto zwycięży.
Rozmowa z Ołeksandrem, żołnierzem na froncie koło Doniecka, który ostatnie 6 lat mieszkał i pracował w Polsce, a po wybuchu wojny pojechał walczyć na froncie.
Fragment bardzo ciekawej i dramatycznej w treści rozmowy:
Co najbardziej cię przeraża?
– 10 kilometrów od Ruskich nasze dzieci jeszcze biegają! Tu ludzie są bardzo biedni, z ewakuacją jest dużo gorzej niż w Kijowie. W Doniecku, Ługańsku jest duże zacofanie. Ludzie nie mają pracy, klepią biedę i jest im wszystko jedno, czy będą należeć do Rosji, czy Ukrainy. W obwodzie donieckim słychać jedynie radio rosyjskie. Czemu nie działa tu ukraińska telewizja? Nasi rodacy nasłuchali się rosyjskiej propagandy. Wiadomo, że będą za nimi. To jest wielki błąd naszej władzy, nie wstydzę się tego mówić. Powinna była zadbać o to, aby nasi rodacy mieli dostęp do mediów. Przecież pół obwodu donieckiego było nasze do tej wojny. A potem się dziwimy, czemu oni za Ruskimi są. Przez lata rosyjskie media wciskały im kit. Po 2014 roku trzeba było dać im robotę, jedzenie, chałupy im ponaprawiać i dać dostęp do mediów ukraińskich. Oni mają wyjebane, które wojsko zajmie teren. Nie zdają sobie sprawy, że Rosjanie ich zabiją i wszystko spalą.
https://wyborcza.pl/duzyformat/7,127290,28447318,pod-donieckiem-zostalo-nas-czterech-stracilem-kolegow-ktorzy.html
Też śledzę i też dzięki PA za trud ogarniania ( trzymaj się kolego z ul.Humberta…).
Jesteście mi potrzebni, choć ograniczona długość doby i zasoby energii blokują aktywość.Sorry…Tak mało już cywilizowanych met…..
I ja Wam wszystkim macham, choć wpadam okazjonalnie, bo wróciłam do mojego typowego szalonego trybu życia – moja majówka dopiero dziś się skończyła 😉
Ja tu wpadam zarówno przez pamięć o Kindze i sympatię do PA, z którym, jak wiecie, znamy się także z realu, ale i z powodów, o których piszecie powyżej. To także mój azyl.
Ogromnie wszystkim dziękuję za ciepłe słowa 🙂
Drużyna Pierścienia 😀
Mar-Jo, trudno mi zrozumiec, co mowia. Czy naprawde mowia, ze ranni Rosjanie sa zabijani przez wlasnych?
https://www.youtube.com/watch?v=y62l_IYzKKg&t=1788s
Ten film jest z Onetu. Nie zawsze polegac na podawanych przez Onet wiadomosciach.
https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/wojna-w-ukrainie-rosyjscy-jency-nasi-dowodcy-zabijaja-rannych-zolnierzy/qxerxys,79cfc278
Meki, do wypowiedzi jeńców (każdej ze stron) podchodzę bardzo ostrożnie. Tym z filmu jest jakoś dziwnie wesoło.
To jest wojna na wszelkich możliwych frontach. I ten propagandowy jest bardzo ważny.
Mar-Jo, tez tak uwazam. Nastroj w filmie nie pasuje do wypowiedzi.
Onet czesto podaje wiadomosci niesprawdzone. A nigdzie, poza Onetem, powolywan sie na ten film nie ma. To nawet nie musi byc propaganda, to moze byc podrzutek w celu osmieszenia „rusofobow”
Dziekuje za odpowiedz.
Cieszę się, że blog zostaje jak był. Nie ma dnia, żebym tutaj nie zajrzał, często kilka razy.
Dziękuję PA i wszystkim tutaj piszącym.
Najgorsze jest to, że każda, nawet najbardziej nieprawdopodobna informacja, może być prawdziwa.
Jakbyśmy już oswoili się z myślą, że po homo sapiens można spodziewać wszystkiego najgorszego.
Mam od niedawna , niemal po sąsiedzku, grupkę Ukraińców.
Włąścicielka domu zmarła, córka mieszkająca daleko od Polski umieściła w nim kilka osób z Ukrainy.
Dopiero wczoraj zorientowałam się, że to są ludzie z Ukrainy. Bardzo ucieszyli się, że ktoś do nich zagadał. Najpilniejszym do rozwikłania problemem były zasady segregowania śmieci.
I ja z serca dziękuję PA i całemu Koszyczkowi. Jesteście dla mnie OAZĄ. Czytam codziennie.
Jeszcze raz dziękuję.
Jak myślicie, co stanie się z obrońcami Mariupola z Azowstalu?
Z jednej strony bałam się, że umrą opuszczeni z konieczności przez Ukrainę, z drugiej, ze rosjanie (mała litera zamierzona) zamęczą ich na śmierć.
Szabłowski ma nadzieję, że jednak w końcu, po wszystkich tych gniewnych pohukiwaniach w Dumie itp., ich wymienią.
Wpadam codziennie na dobranoc.
Na przeciwko mojego domu był hotel robotniczy, w którym mieszkali Ukraińcy. Po pożarze jesienią część hotelowa w podwórzu się spaliła. Został dom. Długo nikt nie mieszkał. Teraz zamieszkała w nim gromada dzieci z Ukrainy z dziadkami, pies Kubik i kot Szynka. Kubik biega luzem, Szynka chodzi na smyczy. Dzieci grają w piłkę (wpadła na moją posesję i dała pretekst do nawiązania znajomości) i jeżdżą po ulicy na rolkach. Fajnie patrzeć na radosne dzieci.
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie.
Ukraińcy w rosyjskim Totkino (Kurskoj obl.) skutecznie uszkodzili „спиртзавод” w trakcie dostawy półproduktu.
Może to jest sposób na wroga?
Elazet, dużo jest tych uchodźców? Wszystkie dzieci są ze swoimi dziadkami, czy jakaś część pod opieką niespokrewnionych osób?
Ktoś dba o ich zaopatrzenie, czy sami organizują sobie tzw. życie.
Obawiam się, że dla biednych, czy niezamożnych będzie coraz trudniejszy czas.
Mar-Jo, alkohol to zapewne podstawowy składnik diety na wojnie.
I nie dziwi mnie to, bo jak wytrzymać to co nieludzkie i jeszcze brać w tym czynny udział.
Sposób to może i skuteczny, ale jak bez alkoholu wpadną w szał?
Chociaż z alkoholem też dostają amoku.